Halloween Nails, Po Raz Pierwszy
Hejka wszystkim, dziś po raz pierwszy Halloween Nails.
Plany paznokciowe na ten tydzień były zupełne inne, jednak to taki czas, nie będę gorsza i zabawię się i ja :)
Wolę podumać, przemyśleć, powspominać.
Paznokcie jednak zmalowałam, bo takich czarnych, mrocznych wizji mam pełno... czasem maluję... dziwne rzeczy. Zazwyczaj mroczne i jakieś kostuchy, po ostatnich takich moich wizjach, była nawet ta ***** i zabrała mojego dziadka. Życie... mimo wszytko takie klimaty mnie pociągają.
Ale to temat rzeka, może nie tutaj.
Tak prezentują się moje pazury:
Do zdobienia użyłam naklejek wodnych z ostatniej paczki od BajSzer.
Wiecie jaka ja gapa, na Aliexpres zamówiłam blaszkę w tych klimatach ale nie pomyślałam, że dojdzie pewnie bardzo późno... nic wykorzystam za rok :D
Oby udało stworzyć więcej takich manicurów, naklejek więcej nie mam... blaszek też, więc jak będą to tylko malowane ;)
Miłej Środy!!
na halloween idealne :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się, robią wrażenie. :)
UsuńŚwietnie wyszło. Ja też nie uznaję tego całego halołin jak to nazwałaś ;p. Dla mnie październik to miesiąc bólu, wspomnień i tęsknoty niestety.... :-(
OdpowiedzUsuńNiestety.. a to coraz bardziej przesiąka.
UsuńPodoba mi się twoja propozycja ;)
OdpowiedzUsuńciesze się .
UsuńTerii jak zawsze w formie! extra efekt :-) Buzka!
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
hihi prawie zawsze.
Usuńbardzo fajnie wyszło, typowy halloweenowy klimat :)
OdpowiedzUsuńPodobno ;)
UsuńNa halloween idealnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Pierwsza myśl: o matko, to już Halloween? :D Czasami wydaje mi się, że nie nadążam za światem :D A pazurki jak zawsze masz perfekcyjne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, oj zgadza sie już ... listopad i zaraz Święta ... masakra!
UsuńJa halloween lubię, mam nawet dynie w avatarze :D Nigdy go nie obchodziłam za specjalnie bo nie miałam okazji. Ale motywu trupów i czaszek nie lubię. Samo przebieranie kojarzy mi się z balem karnawałowym w podstawówce i byciem czerwonym kapturkiem, bo taki strój mama mi uszyła:)
OdpowiedzUsuńZa moich czasów nie było takich balów, tylko andrzejki robiliśmy :D Bez szału oczywiście.
UsuńRównież nie lubię i nie obchodzę halloween:)
OdpowiedzUsuńPaznokcie piękne jak zawsze ^^
grlfashion.blogspot.com
Dziękuje
Usuńnigdy nie obchodziłam halloween, ale w tym roku ze względu na mała siostrzenicę idę w kostiumie z nią zbierać cukierki :PP
OdpowiedzUsuńświetne pazurki :)
Ze względu na dzieci jestem w stanie i ja zaszaleć :D
UsuńBardzo fajne, klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne czachy :) super :)
OdpowiedzUsuńKlimat na halloween idealny! ;)
OdpowiedzUsuńMoje "świetowanie" halloween sprowadza się jedynie do ozdobienia paznokci - w tym roku zaszalałam i mam chyba ze 4 zdobienia przygotowane na tą okazję.
OdpowiedzUsuńTwoje zdobienie jest bardzo klimatyczne i w zasadzie mroczne!
Ja ma tak samo, póki co dwa zdobienia.
UsuńBardzo fajnie :) Ja też nie obchodzę Halloween, nawet paznokci w tym temacie nie będzie :P
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam, żeby nie było ;)
Usuńmroczne a jednocześnie urocze :D to dopiero sztuka! :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za komplement,
Usuńteż nie przepadam za sralołin xD ale pazurki mega grobowe xD po prostu do deski :D chciałabym zobaczyć minę Twojej rodziny jak odpalasz nimi zapałki do zniczy xD
OdpowiedzUsuńhaha do deski grobowej :D Oj rodzina nie zobaczy, jużnie ma co :D
UsuńKocham Twoje dzieła;) paznokcie idealne dla takiej czarownicy jak ja;)
OdpowiedzUsuńI ja! Dziękuje za taki miły komentarz :*
UsuńŚwietne czachy!!!
OdpowiedzUsuń