Lakier Zila od drogeria.pl, Zrobiło Się Świątecznie ;)

Witajcie, 

dziś w iście świątecznym nastroju, a to za sprawa pięknego lakieru Zila, który mnie w ten stan wprowadził.

Zapraszam do oglądania!

Całkiem niedawno, otrzymałam paczkę od sklepu drogeria.pl, a w niej był secik, składający się z trzech pięknych emalii. 

Oryginalne metalowe pudełeczko, a w nim boskie trio:

Nie wiedziałam od którego zacząć, na pierwszy ogień poszedł holonudziak, pokażę, nie obawiajcie się, najpierw naszła mnie ochota by pokazać czerwień.

I co? Jak pomalowałam przepadłam... Święta na całego!

Kombinowałam, oj kombinowałam... kropki, maziajki... nic mi nie odpowiadało.

Może jak już czuć atmosferę Świąt to dodam zieleń, biel, złoto... nie! Stemple?!

Jednak nie... 

Mówię Wam, smród od zmywania, pełno brudnych wacików, w końcu Kuba przyszedł mamie z pomocą. Narobił jeszcze większego bałaganu. A ja przypomniałam sobie o naklejkach, poszło z górki :D Z górki na pazurki... na snakach? nie, z reniferami ;)

Taki temat mi odpowiada, bez cudowania.

Wracając do samej emalii, piękny czerwony, intensywny kolor, pełen połysku.

Oznaczony numerem 104

Cena za 8ml to 14,99, a kupić go można TUTAJ

SKŁAD:

Lakier solo dał radę 4 dni bez żadnego topu, jest to bardzo dobry wynik. Po tych dniach, jedynym uszczerbkiem były starte końcówki. Nałożyłam dwie warstwy, by nadać intensywności. 

Jak Wam się podoba? Mi bardzo, lubię czerwienie i nie wiem dlaczego ich tutaj tak mało.

Dziękuje 

za możliwość testowania lakieru.

Fakt, że dostałam produkt nie wpływa na jego ocenę.

Miłego Dnia!