Orly Front Page z Kolekcji Infamous

Witajcie,

 nie ogarniam dzisiejszego dnia, serio. 

Posty gotowce się skończyły, czas nadrobić trochę, napisać, obrócić? A jest co, bo tyle do pokazania.

 Dziś o przed ostatnim Orlątkiem z mojej mini kosteczki Infamous.

 Zapraszam.

 Kolor to taka perła, takie wykończenie nie należy do moich ulubionych, jakoś źle się kojarzy. Pokazać muszę... szkoda, że nie dodali innego odcienia z całej szóstki, bo pełna kolekcja Infamous tyle sztuk emalii liczy.

 Niestety chcieć można, a nie zawsze się ma, tym bardziej w tym przypadku do gadania nic nie mamy. Chyba żeby kupić całą, dużą kolekcję, jednak ich cena ... przyprawia mnie o ból głowy.

 Więc zadowalam się czym mam. 

 Wracając do emalii jak poprzednicy bez zarzutów, wszystko ładnie, zgrabnie i powabnie ... prawie ... moje pazury takie nie do końca. Czas zmienić kształt, chociaż trochę szkoda. Środkowy zawsze krzywo rośnie od pewnej długości ;/

Kolor to takie lekkie perłowe złotko ;)

Początkowo miałam dać różowe stemple, jednak te moje kolory blado wyglądały, więc padło na czerń, która pasuje do wszystkiego.

Bez zbędnej gadaniny oglądajcie, komentujcie, post miał ukazać się rano jakoś dzisiejszy dzień jest dla mnie okropny ;/

Miłego wieczoru!