Ziaja, Mydło Do Rąk w Żelu, Grapefruit z Zieloną Miętą.

Hej, 

  wiosennie się robi.. ciężko nadążyć nawet za pogodą. 

Dziś przychodzę z recenzją mydła do rąk, tego jeszcze tu nie było.

 Zapraszam. 

 Gdy skończyło się biedronkowe mydełko, a w dyskoncie ich brakło, musiałam je zastąpić czym innym. W moje oczy wpadła Ziaja, a że dawno nic tej marki nie miałam ,postanowiłam kupić.

Do wyboru było kilka wariantów zapachowych... pamiętam był cynamon z czymś, jednak moją całą uwagę skupił ten egzemplarz. Nic dziwnego lubię cytrusy, a w połączeniu z miętą to już całkiem moja bajka.

Klasyczna, prosta butelka, pojemności 270 ml. 

Design na opakowaniu również bez szaleństw, prosto i ładnie. 

Biała butelka, czarne napisy, kontrastowo, nic więcej jak dla mnie nie trzeba.

Cena około 7 złotych.

Opakowanie posiada pompkę, dzięki której łatwo aplikujemy mydło.

Mydło ja konsystencję żelu, nie jest rzadki ani zbyt gęsty, łatwo się wydobywa, jedna aplikacja wystarcza na umycie rąk.

Żel jest pięknego koloru limonki! Cudnie się prezentuje.

Zapach jeszcze fajniejszy, mięty jakoś tam nie czuć, została zdominowana grapefruitem... a raczej cytrusowym aromatem. 

Świeżość i orzeźwienie na pierwszym miejscu.

Po użyciu dłonie są bardzo dobrze umyte, delikatne i miękkie.

Delikatna woń jeszcze dość długo utrzymuję się wokół rąk. 

Moje chłopaki również bardzo polubili to mydełko, chętnie biegną myć ręce, podoba im się zapach i kolor. Oj chyba szybko się zużyję :D

Nie podrażnia, nie uczula, nie powoduję zaczerwienienia u mnie jak i u dzieci.

Skład:

Przypadło mi do gustu to mydło i chętnie zakupię kolejne, może tym razem skuszę się na inną wersję zapachową- kto wie ;)

POLECAM! 

Miłego Dnia!