×

W Walentynki do Paryża z Lakierem Sophin 3D Efect/ Virtual Top 331

Witajcie, 
nadszedł ten dzień, ba nawet święto... Zakochanych.
Przy okazji stworzyłam kolejną odsłonę miłosnego love story, tym razem w paryskich klimatach.
Zapraszam.




Jako bohater wystąpi top marki Sophin. Gdy go wybierałam myślałam, że jest to lakier z piegami ;D A to topik, który ma w sobie efekty 3D czyli brokaciki drobne, grubsze w tym kolorowe tutaj niebieskie.
Takie hd w 3d, jak to lubię mawiać.
Struktura tego topu to lekki piasek, brokaty pływają w bezbarwnej emalii, łatwo go wygładzić dwoma warstwami topu nawierzchniowego.
Najlepiej nakładać go na kolor bazowy, w moim przypadku posłużyła mi biel.
Śliczny top, nie myślałam że tak mi się spodoba, bo wielką fanką brokatów nie jestem.


Zatopowany top, wygląda jeszcze fajniej, ładnie się mieni.



Tak uroił się w mojej głowie pomysł na ta dość nie typową stylizację.
wyruszamy do Paryża, naj bardziej romantycznego miasta... w sumie nie wiem, co tam takiego, we Francji byłam jakoś do celu nie dojechałam.
Jednak świadomość tego, że pod miastem jest jedno wielkie cmentarzysko, romantyzmem mi nie powiewa. 
Chętnie będąc tam, posłuchała bym historii, zwiedzała zabytki, katakumby  niż ściskałam się po wieżą Eifla... bo co w "kupie" żelastwa romantycznego... cóż jestem inna :D

Wróćmy lepiej do lakieru...

Wyszło to tak:



Do całego manicuru użyłam, takiego zestawu:


* Top Gellac Sophin
*Biel Wibo EXTREME NAILS 25
* DIMOND COSMETICS 062 Poopy Red
* Czarny KONAD do stempli
* 3D Effect / Virtual Top 331 Sophin
* Oliwka do skorek Sophin
* Płytki do stempli: BP-15, JQ-38 oraz JQ-22

Jak widać skróciłam lekko pazury, by ich nie połamać, bo już było gorąco :D



Ostatnio moja ulubiona oliwka do skórek, jak tylko mogę smaruje skórki wokół paznokci. Pięknie pachnie cytrusami, szybko się wchłania i odżywia skórę wokół. Polecam.


 I ostatnie spojrzenie na magiczny top.


Dziękuję marce, za możliwość testów

 Miłego!


36 komentarzy:

  1. Piękne. Co tu dużo mówić, bosko Ci to wyszło <3. A brokatowy topik prezentuje się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Całe mani śliczne :) Mnie też jakoś romantyzm Paryża nie pociąga, malutkie miasteczka mają go w sobie o wiele więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie umiem się posługiwać stempelkami :(

    OdpowiedzUsuń
  4. jak tu francusko. ładne zdobienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i co ja mam napisać , no piękne są jak zwykle:) Super Walentynek życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paryski akcent bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Paryż chętnie bym zwiedziła ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo romantyczne mani, któż nie marzy o Paryżu ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Bez stempli też prezentują sie super :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ze stemplami genialnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uroczo, ja niestety nie posiadam zdolności w tym kierunku :( Obserwuje i pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne paznokcie :) A w Paryżu byłam i raczej mi się źle kojarzy (złe wspomnienia), wieża ładna, ale nie wiem co w niej romantycznego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. bez stempli też uroczo to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudeńka
    Ja wczoraj dostałam całe mnóstwo naklejek do paznokci, a się okazało że wśród sterty lakierów nie mam bezbarwnego. A co dziwniejsze, miałam chyba z trzy ;/ Chyba mam w domu skrzaty

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie piękne zdobienia <3 Chciałabym potrafić tak umalować sobie paznokcie :D

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. moje wielkie marzenie to Paryż :) wieża pięknie wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten akurat lakier średnio mi się podoba ale samo zdobienie z motywem Paryża bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem chyba jedyną, która nie potrafi używac stempelków lub są aż tak do tyłka. :)

    Dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne zdobienie :)
    Uwielbiam Paryż, bardzo bym chciała pojechać tam jeszcze raz :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Najpiękniejsze miasto jakie dotąd widziałam :)) Świetny motyw Kochana :* Buziak na miły dzień :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajniutki ten Sophin, rzeczywiście daje efekt delikatnego piaseczka :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger