Pistacjowy Sophin Matte Allure 355 i naklejki od edbeauty.pl

Witajcie weekendowo,

śmiało można powiedzieć, że wiosna zawitała... niepewnym krokiem jednak jest, to ja też trochę wstydliwie z wiosennym mani.

Zapraszam

Znów zaspokoiłam swoją pazerność na nowe kolory, piękna kolekcja Matte Allure od Sophin- cuda.

Piękne pastelowe odcienie i to w macie. Ktoś powie, po co Ci matowe lakiery? Przecież top załatwi je wszystkie, cóż top to, to, a sam matowy lakier to trochę coś innego. Jest bardziej trwały, chodzi mi o efekt matujący. A z tymi topami różnie bywa, raz kombinowałam i po nałożeniu takiego specyfiku na moich paznokciach pojawiły się białe dziwne plamki, nie wyglądało to ładnie, a nawet ohydnie.

Kilka różnych marek, stempel, top holo i na to matt i efekt opłakany ;/

Mam całą kolekcję sophinowych matów, a raczej miałam, bo ten najpiękniejszy... błękitny( ta co nie lubi niebieskich odcieni :D ) po prostu ucierpiał podczas podróży. Łzy stanęły mi w oczach, taka szkoda i strata.

Może go sobie kupię, a co ;)

Matte Allure 355

_________________________

SOPHIN

Duża, poręczna buteleczka, o pojemności 12 ml, a w środku piękny pistacjowy odcień, tu od razu pada skojarzenie na lody... właśnie o takim smaku i kolorze... mniam...

Jest to emalia, która szybko schnie, ma efekt matujący-nałożyłam trzy warstwy dla pięknego efektu. 

Drugie skrzypce dziś zagrają naklejki od edbeuty, a razem całość tworzy duet idealny.

Lekki kolor, ostrzejsze naklejki- jeszcze wiosna na całego się nie obudziła więc nie są pełne zieleni ;)

Do mani użyłam:

*Lakier Sophin Matte Allure 355

*Top Matt Golden Rose

*Naklejki od edbeauty.pl

*Diamencików z karuzeli od edbeauty.pl , które na foto się nie załapały ;)

Jako tło dla naklejek został pistacjowy, jest tak, jak miało być.

Dla dopełnienia dodałam w środki kwiatów diamenciki ;) W słońcu pięknie się mienią.

Jak Wam się podoba?

Dziękuje

oraz

Za możliwość testowania super produktów :)

Miłej niedzieli.