×

Jestem Ambasadorka Le Petit Marseillais

Witajcie,
w środo-poniedziałek, zawsze tak dziwnie gdy święto wypada w tygodniu. 
Dziś zapraszam Was na post o kampanii Le Petit Marselillais, w której zostałam Ambasadorka.



Całkiem z głowy mi  wypadło, że zgłaszałam swój udział w kampanii, a tu taka miła niespodzianka mnie spotkała. To już kolejna akcja i kolejny raz mogę w niej uczestniczyć.
Paczka przyjechała dość szybko, nawet Pan kurier był wyjątkowo miły i rozmowny.

Całość prezentowała się następująco:



Eleganckie i solidne pudełko, w którym już zamieszkały moje lakiery.
Olejek do mycia orzechy laskowe z mleczkiem pszczelim.
Odżywczy krem do rąk.
Broszura, która zapozna nas ze światem kosmetyków marki.
Karneciki dla znajomych.

Wiecie co? Czuję niedosyt, jak zobaczyłam to myślę... ubogo.
Nawet moja babcia, była zaskoczona i rzuciła: "a próbek to nie ma?!"
W tej edycji najwidoczniej nie ma.

Po zapoznaniu się z kosmetykami, pierwsze co użyłam to krem do rąk.


Na chwilę obecną jest moim ulubieńcem, pięknie słodko, a zarazem świeżo pachnie. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy- to bardzo ważne.
Skóra po użyciu jest miękka i jedwabista, a zapach dość długo się utrzymuję.

Na olejek też przyszedł czas, wieczorem była kąpiel.


Specyficzny zapach, dość intensywny, słodko-gorzki... aczkolwiek bardzo przyjemny. 
Ostatnio używam go codziennie, lubię go za zapach, dość długo utrzymujący się na ciele.
Skóra po użyciu jest delikatna i subtelnie pachnie, jest miękka i nawilżona. 



Taki duet pielęgnacyjny, który po ciężkim dniu potrafi umilić czas. Ja jestem na tak.

Komu z Was też udało się dostać do kampanii?
Jakim zestawem Was obdarowano?

Miłego Dnia!








32 komentarze:

  1. Mam ten drugi zestaw. Na razie używam tylko kremu do rąk. Jest ciężki, gęsty i długo, bardzo długo się wchłania. Smaruję nim dłonie na noc a i tak mam wrażenie, że wycieram go w pościel. Efektów na dłoniach póki co nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może ta druga wersja tak ma, ja bardzo polubiłam.

      Usuń
  2. Niesamowicie kuszące produkty!
    Ja niestety się nie załapałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda, zawsze można kupić, ja mam zamiar rozszerzyć kolekcję olejków.

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej akcji, ale chętnie bym poznała krem do rąk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że przegapilas - Tez tak czasem mam.

      Usuń
  4. Mi niestety się nie udało, ale gratuluję :D :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję, świetna paczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej firmy ale wszystko fajnie wyglada, gratulacje :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na wzajemną obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej nie znamy tych kosmetyków, musi bardziej się rozglądać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tych kosmetyków ale za to mam od dzisiaj o dwa lakiery więcej. Czyli mam całe 5 sztuk hehe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O... wkrótce będziesz miała jeszcze więcej :)

      Usuń
  9. Mnie kusi ten krem do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko wygląda bardzo kusząco :D A tak poza tematem to masz prześliczny naszyjnik :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uwielbiam żele do kąpieli z tej firmy. Moje ulubione zapachy to kwiat wiśni, oraz brzoskwinia z nektarynką :)
    momentofdreamsheart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam inny zestaw i jestem z niego bardzo zadowolona. W końcu dopasowywali zestawy do nas :) Kosmetyki pachną przecudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Le petit marseillais już tak ma- ich zapachy są bardzo oryginalne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również zostałam Ambasadorką. Niestety marka nie popisała się samymi kartami dla przyjaciółek - aż wstyd im je przekazywać bez żadnych próbek.
    http://iwonka-bloguje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam już, że krem jest bardzo dobry. Gratuluję paczki, kampanie z Le Petit marseillais są bardzo przyjemne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger