Le Petit Marseillais, Odżywczy Krem Do Rąk
Witajcie kochani po weekendzie.
Jak humory i nastroje, w pełni gotowi na nowe obowiązki.
Zapraszam na post, dziś o kremie do rąk.
Te osoby, które obserwują mnie na Insta wiedzą, że piątek nie był zbyt udanym dnie- jak to w piątki bywa. Skończył się dość milo, bo nawiązałam współpracę. Jakie było moje zdziwienie gdy czytałam wiadomość, co i jak dowiecie się w swoim czasie.
Tego przyjemniaczka już Was pokazywałam nie raz, jako Ambasadorka marki Le Petit Marseillais czuję powinność by poświęcić mu post i powiedzieć o wiele więcej.
Zauroczył mnie ten krem i z pewnością należy do nielicznych ulubieńców kwietnia.
Polubiłam, oj nawet mogę powiedzieć pokochałam go bardzo, za:
zapach- cudny słodko, świeży;
za konsystencje;
za szybkość działania.
Z pozoru mała, filigranowa tubka, ale w środku 75 ml mazi, czyli nie mało.
Tubka otwierana na "klik", z którym nie ma żadnego problemu, otwiera się zawsze.
Biała maź, konsystencja w sam raz, dobrze się rozsmarowuję na skórze.
Co mówi producent:
" By spełnić potrzeby bardzo suchej skóry, Le Petite Marseillais stworzył idealną kompozycję - połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: cudowne masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy, magicznie wygładzający skórę oraz wspomagający ich działanie słodkie migdały.
_______________
Dzięki lekkiej konsystencji krem do rąk Le Petite Marseillais błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Skóra Twoich dłoni jest aksamitnie miękka- głęboko odżywiona i nawilżona."
Skład:
Coś tam umiem czytać, widać parafinę jednak mi ni przeszkadza, nawet od czasu do czasu podbieram moim alergikom krem Balneum i maziam min facjatę, teraz latem moja skóra wszystko chłonie jak gąbka.
Ja widać pomieści go nawet mała torebka ;)

Co ja o nim powiem, jak wyżej wspomniałam jest to mój hit ostatnich tygodni.
Wiem, że te kremy mają opinie skrajne od zachwytów po buble. Cóż każdy jest inny, nasze skóry są różne i każda potrzebuję indywidualnego traktowania.
Na samym początku oczarował mnie zapach, słodko-świeży, długo utrzymujący się na skórze.
Moje dłonie ostatnio bardzo się przesuszają, mają na to wpływ czynniki zewnętrzne- lato na wiosnę, częste przebywanie na słońcu... nie sprzyja im taka pogoda. Zimą prawie wcale nie stosuje kremów i cieszą się formą, latem cierpią często.
Dzięki temu specyfikowi, cieszę się gładką i zadbaną skórą na dłoniach. Są miękkie, delikatne, skóra elastyczna, pięknie, subtelnie pachnąca.
Krem bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy.
Czy chcieć czegoś więcej?
Ja jestem bardzo zadowolona i myślę, że zostanie ze mną na dłużej.
Znów proszę Was o "lubię to" pod moim zdjęciem... słabo to widzę, bo mam tylko 40 lajków... chyba, że stanie się cud :D
Tak wygląda moje foto, gdyby ktoś nie wiedział na które zagłosować ;)
Dziękuję !
Pozdrawiam
krem szybko się wchłania czyli coś zdecydowanie dla mnie, muszę koniecznie nabyć :)
OdpowiedzUsuńOsttanio często na blogach pojawiaja sie kosmetyki z tej firmy.Ja jeszcze nie miałam do czynienia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale wiele dobrego o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, średnio mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa lubię mój ukochany z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńMusi być mój w najbliższym czasie :)
Nie testowałam jeszcze nic od tej marki :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńteż go mam i bardzo się polubiliśmy :)
OdpowiedzUsuńO, proszę, nawet nie wiedziałam, że firma ma też kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję go...
OdpowiedzUsuńKrem do rąk tej marki to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :) Lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie miałam od le petit ;)
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na niego na jesień bo wcześniej raczej nie będzie mi potrzebny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam co prawda ale .. z chęcią bym przetestowała. Odbiegając od tematu masz bardzo ładne, zadbane paznokcie:)
OdpowiedzUsuńObserwuje!
Bardzo mi sie spodobał, klikłam :*
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdy komentarz i propozycje wejść w linki :)
kremów do rąk mam pod dostatkiem ;-) ale zapach jego mnie ciekawi :-)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tej firmie jednak jeszcze nie stosowałam tej marki kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPolubiłam zdjęcie, a co do kremu to jakoś mam obawy związane z ta marką, odkąd moj małżonek cieżko sie uczulil ich żelem.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej firmy i chętnie bym wypróbowała żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńDo niedawna nie znałyśmy tej firmy a teraz często widujemy ich produkty na blogach :)
OdpowiedzUsuńjuż klikam ;D
OdpowiedzUsuńO u mnie też dzisiaj recka z LPM :) Tylko, że ja mam regenerujący krem do rąk :) Też go bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę kliknąć :( Nie ma przycisku "Lubię to" :(
Takiego maluszka chętnie wrzuciłabym do torebki :)
OdpowiedzUsuńLubię wersję regenerującą ;)
OdpowiedzUsuń