Wedding Nails
Halo, czy mamy na sali przyszłe Panny Młode ?
Sezon ślubny w pełni to i ja skusiłam się na mani w tym temacie.
Zapraszam.
Co prawda ten wyjątkowy dzień już dawno za mną, dokładnie w tym roku będzie już 8 rocznica ( jak ten czas szybko mknie)
Pamiętam swoje ślubne paznokcie, które robiłam sobie sama, klasyczny french i kilka cyrkonii, bez szału i rewelacji, po porostu elegancko, na dodatek miałam dość krótkie paznokcie :/
Moja prywatna kosmetyczka nie dojechała i wykombinowałam coś na szybko. Jak iść do ślubu z "nagimi" pazurami? Kto jak kto ale ja? Tak być nie powinno.
Dziś pomysłów pełna głowa i tylko działać. Tym razem postawiłam na delikatne barwy- typowo ślubne, trochę stempli, dużo bieli - dla mnie ok. Początkowo dałam bulion, nie dość że się odbarwił, to był sporej wielkości jak do tego mani. Dla mnie wyglądało to trochę tandetne, nie uważacie?
Gdy chcesz żeby się trzymał to odlatuje, ten przykleił się solidnie :D
Po konsultacji mały tuning i mamy ulepszoną wersję, która mnie osobiście bardziej odpowiada.
Jako baza użyłam lakieru OPI, nie pytajcie o nazwę czy numer, nie wiem. Nic na nim już nie widać, jedyne cyferki się starły. Jest to miniatura, którą bardzo lubię za kolor.
Lakier ten bardzo szybko wysechł tworząc ładna błyszczącą taflę.
A tutaj już w duecie ze stemplem.
Moja obrączka, pamiętam jak je wybieraliśmy a Pani w sklepie chciała być mądrzejsza i dać mi rozmiar większą :D Chyba ja sama wiem lepiej jaki rozmiar noszę.
Moje aktualne pazury, kształt jak widać, bliżej nie określony :D
Po prostu ratowałam póki było jeszcze co.
Jak trochę podrosną wypiłuję na bardziej szpiczaste :P
A jakie były Wasze ślubne paznokcie?
Dobranoc :*
piękne są :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńBardzo ładne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wzory :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wzór.
UsuńJa nawet nie planuję ślubu, jeszcze przynajmniej, ale podejrzewam że moje paznokcie mogą być niebieskie czy coś. Jakoś nie porywają mnie tradycje związane ze ślubami :D
OdpowiedzUsuńNiebieskie tez moga być ciekawe, każdy ma prawo wyboru;)
UsuńPiękne :) Możemy mieć takie pazurki na nasze śluby w przyszłosci :D
OdpowiedzUsuń:) Mogę Wam nawet takie zmalować.
UsuńCudowne pazurki :3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Bardzo ładne i lepsze bez tego bulionu :)
OdpowiedzUsuńTez tak uważam.
UsuńDo ślubu mi daleko, ale jeśli miałabym go brać np. jutro to na pewno poszalałabym z paznokciami i chciałabym, żeby fotograf je uwiecznił :)
OdpowiedzUsuńTwoja propozycja bardzo mi się podoba, jest taka delikatna :)
Dzięki.
UsuńŁadny wzorek. Ja na swój własny ślub miałam proste paznokcie, pomalowane mlecznym lakierem z Golden Rose i naklejone naklejki. Ładnie to wyglądało.
OdpowiedzUsuńHaha moje mają teraz bardzoo dziwny kształt bo czekają na długość :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji wypróbować takich mani na ślub, ale mam nadzieje ze niedlugo się to zmieni haha :) Bardzo spodobał mi się ten wzór, i zazdroszcze takich długich paznokci. Ja na razie bawię się naklejkami, na moich semilacach i coraz lepiej mi idzie ale jeszcze nie tak jak Tobie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie :) moje ślubne mani jeszcze daleko przede mną, ale o czymś podobnym właśnie myślałam :D
OdpowiedzUsuń