Wiosenny Zapach Szczęścia, Yves Rocher Un Matin au Jardin Kwiaty Wiśni
Witajcie,
jest pięknie wszystko kwitnie, jest zielono, świeżo i pachnąco.
Tylko alergicy się nie cieszą, uciążliwe pyłki.
Dziś znów coś z mojej zapachowej półki, tym razem zapach od YR.
Zapraszam
Marki nikomu przedstawiać nie trzeba, większość zna z widzenia bądź używa. Ja się jakiś czas temu nareszcie skusiłam, bo zazwyczaj dostawałam jakąś miniaturę lub próbkę. Lubię ich żele i kilka zapachów.
Dziś o jednym z nich, który pokochałam.
Może wydawać się banalny, za nazwę- Kwiat Wiśni, jak to brzmi? Normalnie, pospolicie, drzewo owocowe i tyle?
No i tutaj tylko nam się wydaję, bo zapach jest dla mojego nosa obłędny.
Pierwszy raz spotkałam się z nim w formie żelu i to mini, od razu moje nozdrza go pokochały. Był balsam... ale wiecie jak mi to leniwie idzie. Teraz mam żel i wodę toaletową, którą dostałam jako gratis do zakupów- chociaż marzyłam o niej od dawna.
Flakon zwykły, normalna butelka, duża bo aż 100 ml... ale całą moc skrywa wnętrze.
Atomizer działa bez zarzutów.
Spryskuję nim się codziennie i chyba na długo pozostanie moim ulubieńcem.
Składniki:
• olejki eteryczne z mandarynki
• olejki eteryczne zielonej mandarynki
• paczula
• olejki eteryczne zielonej mandarynki
• paczula
Zdziwienie? Gdzie ta wiśnia? Ot taki paradoks :D
Opis produktu
Świeża, kwiatowa woda toaletowa powstała z myślą o słonecznych dniach, podczas których mamy ochotę ubrać się w lekki i nienarzucający się zapach. Delikatna woń kwiatów wiśni ma przywodzić na myśl spacer po wiosennym ogrodzie pełnym kwiatów. Twórca zapachu
Francis Kurkdjian (Takasago).
Francis Kurkdjian (Takasago).
Dla mnie zapach jest idealny, świeży, pobudzający zmysły, pobudzający. Czuć kwiaty, lekką słodycz jednak bez przesłodzenia i mdłej poświaty.
Idealny na wiosenne dni, podbija piękno natury, która nas otacza. Jestem bardzo na tak.
Jest to woda toaletowa i co do trwałości szału nie ma... max. 3 godziny. Gdyby tak ktoś wymyślił o takim zapachu perfumy, trwałe byłoby idealnie.
Dla mnie jest to zapach idealny na wiosnę i lato. Obecnie możemy kupić go tutaj:
za cenę : 59,90
Znacie ten produkt? A może inny wariant zapachowy z tej serii?
Ja miałam jeszcze zapach bzu, jednak oddałam mamie za ciężki i ostry, mimo że lubię czasem takie zapachy.
Miłego dnia!
Miałam miniaturkę żelu i niestety zapach zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa natomiast bardzo, bardzo go polubiłam.
UsuńLubię niektóre zapachy YR, ale tego jeszcze nie wąchałam :)
OdpowiedzUsuńMi większość się podoba.
UsuńBaaardzo chętnie bym go przygarnęła, mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie spróbować.
Usuńcoś czuję, że zapach idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńUwielbiam perfumy YR ! Jedne z najbardziej niedocenianych perfum na rynku :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, kolejnym na jaki mam ochotę to Evidence ;)
Usuńnie znam zapachu, ale chyba mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńMnie spodobał się bardzo, musisz miniatura jakaś zakupić 😉
UsuńA ja niestety nie znam tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale opis jest zachęcający :-)
UsuńKoniecznie wypróbuj.
UsuńOOO pierwszy raz sie z tym spotykam :o
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Zapach wydaje się być bardzo ciekawy - uwielbiam kwiatowe nuty ;)
OdpowiedzUsuńmomentofdreamsheart.blogspot.com
Ojj myślę, że polubiłabym się z tym zapachem! Przeszłabym się powąchać ale obawiam się, że źle by się to skończyło dla mojego portfela:(
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć czy by mi się spodobał;ogólnie lubię lekkie, świeże zapachy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńLubię go na lato, szkoda, że jest nietrwała :(
OdpowiedzUsuńNie znam,ale moim ulubieńcem od YR jest Moment de Bonheur :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że pokochałabym go równie mocno co Ty. Kwiat wiśni?! Słodki Jezu..
OdpowiedzUsuńWąchałam w ich sklepie stacjonarnym, mega! Szkoda, że tak krótko się trzyma zapach :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem jak będę obok YE wstąpię i poniucham :)
OdpowiedzUsuńwąchałam ten zapach u koleżanki, przyjemny:)
OdpowiedzUsuńHaha, rzeczywiście, wiśnia bez wiśni :D Muszę obwąchać te żele u mamy, bo ostatnio kupiłam jej kilka.
OdpowiedzUsuńMiałam tej marki jedynie wody owocowe, z resztą bardzo je lubiłam.
OdpowiedzUsuń