Słodki Do Granic Możliwości Czyli Peeling Do Ciała Vanilla & Argan, Jardins De Provence
Witajcie,
co za monotonny dzień, u Was tez tak?
Najchętniej położyłabym się w tak spędziła resztę dnia.
Wcześniej kąpiel i peeling, o którym dziś będzie.
Zapraszam
Produkt ten dostałam jakiś czas temu, jednak całkiem nie dawno dopiero go zaczęłam używać, czekał na swoją kolej. Kosmetyki tej marki, były chyba dostępne w Biedronce... nie raz je oglądałam, nigdy się nie pokusiłam- aż dziwne. Peelingi bardzo lubię, każde. A czy ten mi się spodobał?
Już wszystko opowiadam.
Zamknięty w zakręcanym słoju, pokrywa jest zrobiona z aluminium, a reszta to plastik. Nim zobaczyła jak owy peeling wygląda, musiałam zedrzeć wieczko, które zabezpieczało go przed wylaniem, czy łapami ciekawskich.
Grafika bardzo przyjazna dla oka, skromnie i elegancko.
Pudło ma pojemność 200g, a w środku zobaczymy oleistą, żółtą maź.
Z aplikacją nie ma problemu, na wilgotnej skórze bardzo dobrze się rozprowadza.
Nigdzie ni mogłam doczytać czy jest to peeling solny czy cukrowy... cóż poświęciłam się i jest on solny!!! :D
Peeling jest dość gęsty, a drobinki nie są zbyt duże i ostre, czyli taki średni ździerak.
Dobrze zmywa i odświeża skórę, po użyciu jest ona miękka i gładka, przyjemnie pachnie.
Wszystko ładnie pięknie... nie do końca. Jak lubię słodkie, orientalne zapachy ten mnie przytłacza. Serio, przesłodzony do granic możliwości.
Karmel z miodem do tego posłodzony cukrem pudrem!
Szaleństwo, może zimą gdy jest niższa temperatura, byłby łagodniejszy dla nosa. Najgorsza jest aplikacja i pierwsze spotkanie z nosem. Ciężki, mdlący zapach.
Dobrze, że woń szybko się ulatnia i po skóra otulona jest lekką słodyczą, która kusi zmysły i mojego męża :D Dla tego jednego faktu mogę się z nim przemęczy, podczas aplikacji.
SKŁAD:
Mimo, tego przesłodzonego zapachu fajny produkt, serię vanillia & argan będę omijała szerokim łukiem, chętnie przetestowałbym inne warianty zapachowe.
Zna ktoś z Was ten lub inne produkt?
Miłego Dnia!!!
Buziaki
nie wpadłam jeszcze na niego, ale mam nadzieję, że to nastąpi :)
OdpowiedzUsuńMyślę,że zapach mógłby mnie na dłuższą mętę dość konkretnie zmęczyć...
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki;*
Miałam kiedyś sól do kąpieli o tym zapachu i rzeczywiście słodziak jakich mało. Dużo bardziej odpowiadała mi wersja jabłko z cynamonem.
OdpowiedzUsuńZa solnymi nie przepada moja skóra :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mocno nie zdziera, bo bym go kupiła
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze na parafinie:(
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam :)
OdpowiedzUsuńMnie od razu boli głowa i jest mi niedobrze od takich zapachów :)
Nie znam tego peelingu. Lubię intensywne zapachy, ale... co za dużo to niezdrowo ;) No i wolę te mocniejsze zdzieraki ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo ja lubię konkretne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tego produktu, ale wole mocne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńale cudak z niego :D nie przepadam za mega słodkimi zapachami, powodują u mnie otępienie :P
OdpowiedzUsuńfajnie to wyglada i fajny jest ale kurde nie wiem czy będę się decydowac na taki produkt:)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Fajna szata grafoiczna.
OdpowiedzUsuńnie znam serii, ale ten zapach zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam piling z tej firmy,ale o innym zapachu już nie pamiętam jakim,są jeszcze takie kapsułki do kąpieli.Widziałam ,że u mnie w Biedrze jeszcze są.Piling przyjemnie mi się używało ze względu na zapach i działanie tez.
OdpowiedzUsuńJa w tej kategorii mam swojego ulubieńca od Clochee ale latem szkoda mi opalenizny :(
OdpowiedzUsuńsolne peelingi też lubię;)
OdpowiedzUsuńNietypowy kolorek ;).
OdpowiedzUsuńmodoemi.blogspot.com
Bardzo lubię peelingi solne moim faworytem jest ten od Babuszki Agafii :) nie dość,że wygładza to jeszcze ujędrnia.
OdpowiedzUsuńUuu wygląda fajnie ;) Obecnie moim faworytem są peelingi z joanny ;)
OdpowiedzUsuńWydawało się, że jest słodko to jest fajnie ale jak widać wszystko ma swoje granice :)
OdpowiedzUsuńze względu na skład raczej bym nie kupiła..ta słodycz rowniez mnie nie zachęca w lecie zdecydowanie lubię te bardziej odświezające zapachy :-)
OdpowiedzUsuńOj dla mnie byłby raczej za słodki :P
OdpowiedzUsuńZapach niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń