SORAYA, Serum Do Ciała Antycellulit i Wyszczuplanie.

Witajcie,

dziś post o serum Soraya, który umila mi ostatnio czas, zapraszam.

Witajcie, lato zawitało na dobre, czas basenów, jezior... plażingu i smażingu, idealna sylwetka wskazana. Cóż, nie każdy może się taką cieszyć, w tej grupie oczywiście jestem ja- mój zapał i motywacja w dążeniu do idealnego ciała, maleje z każdą minutą. Raz ćwiczę jak szalona, a raz mam dość i rzucam wszystko... bywa. Całkiem nie dawno dostałam pewien specyfik, który pomaga mi w walce z moimi boczkami i pomarańczową skórką, jest to wspomniane serum- Soraya.

Sklepowe półki aż pękają w szwach,  jeśli chodzi o takie specyfiki, zdecydować się na któryś bardzo ciężko. Na szczęście portal udziewczyn.pl bardzo ułatwił mi to zadanie, wybrał za mnie.

Etykiety

Serum to ma duże opakowanie, zawartość to aż 200 ml, z zamykaniem na klik. Bardzo wygodna i bezproblemowa w użyciu, nic się nie zacina.

Przyjemna dla oka grafika, z idealną sylwetką modelki- to czasem mnie denerwuję :D Zamiast motywować, dobija, a mówią, że nie kopie się lezącego.

Skład:

Zapach bardzo świeży, mentolowo- cytrusowy.

Konsystencja dość gęsta, dobrze się rozprowadza na skórze, koloru słabego latte ;)

Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy i przyjemnie chłodzi po aplikacji. Efekt ten po wykonaniu peelingu jest intensywniejszy.

Cóż mogę powiedzieć, samo serum cudów nie zdziała i nie ujmie nam cm czy, ot tak nie pozbędziemy się cellilitu, u mnie było wspomagaczem. Trochę ćwiczeń, dieta, bardziej dbanie o siebie i regularne wklepywanie mazidła spowodowało, że moja skóra stała się bardziej napięta, gładsza, delikatniejsza oraz ubyło 2 cm- to pewnie przez ćwiczenia.

Mimo wszystko, jestem zadowolona z tego serum, bo moje uda i brzuch chętnie je przyswajają, nic nie podrażnia, nie swędzi, a ostatnio skóra lubi być kapryśna nie tylko na twarzy ale i całym ciele.

Produkt jak najbardziej na plus.

Dziękuję portalowi

za możliwość testów.

Pozdrawiam