Kneipp, Pielęgnacyjny Olejek Do Kąpieli

Witajcie moi mili, dziś opowiem Wam o olejku, który bardzo ale to bardzo lubię. 

Jest on mi doskonale znany, dzięki uprzejmości portalu udziewczyn.pl mam szczęście używać go kolejny raz. 

A więc zapraszam do lektury.

Z dostępnością nie jest problem, bo znajdziemy go na Rosmannowych półkach, a cena tej małej buteleczki to 5 złotych. Za taką niską cenę możemy zafundować sobie nieziemski relaks, ukojenie po ciężkim dniu czy po prostu inną niż zwykle kąpiel.

Marka kusiła mnie od dawna, najpierw spróbowałam próbek olejku do ciała... bomba. Później ktoś podarował mi taką właśnie mała

butelkę tego olejku i przepadłam. Zapach jest obłędny, a on sam stal się moim ulubionym. Sama podarowałam go w Letniej Paczce, niech wszyscy go poznają. Dzięki temu produktowi pokochałam olejki wszelkiego rodzaju- stałam się ich fanką ;)

Teraz w mojej łazience jest dużo produktów, które chociaż w opisie mają oil :D

Kneipp od roku 1891 oferuje skuteczne kosmetyki dla zdrowia i dobrego samopoczucia.

"Natura obficie obdarowała nas wszystkim, czego potrzebujemy dla naszego zdrowia"  - to słowa założyciela marki bawarskiego księdza Sebastiana Kneipp.

Olejek o zapachu kwiatu migdała schowany jest w kartoniku z przyjemną, nienachalną grafiką. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie potrzebne nam informacje o produkcie.

Produkt właściwy, czyli szklana buteleczka, z zakręcanym korkiem ma pojemność 20 ml.

Koloru żółtego jak to olej, jednak nie jest on intensywny, tylko lekkiego żółtego zabarwienia.

Po odkręceniu niczym Dżin z lamy, uwalnia się czarujący, słodkawy zapcha, który zniewala moje zmysły. Uwielbiam takie nuty.

Co tu dużo mówić, jest piękny i urzekający, chyba większość go polubi. Mimo swej słodyczy nie jest nachalny i mdlący.

SKŁAD:

Taka mała buteleczka wystarcza na dwie- trzy kąpiele, właśnie tak go uwielbiam. Wlewam pod strumień ciepłej wody, a reszta dzieję się sama. Aromat roznosi się po łazience, do tego kilka świec, lampka wina i mamy własne domowe SPA.

Pokusiłam się użyć go jako olejku do masażu... lekko rozgrzewa, a skóra po nim przyjemnie pachnie, jest bardzo delikatna w dotyku, można się zapomnieć i odpłynąć- oczywiście masaż musi wykonywać partner ;) Raz pokazałam mojemu mężowi, teraz ciągle by chciał się relaksować, czasem jest problem kto, komu ma ten masaż wykonywać :D

Bo kto nie lubi sobie poleżeć i zapomnieć o całym świecie.

Olejek ten zawiera aż 94% naturalnego oleju pielęgnacyjnego, jest idealny dla suchej i wrażliwej skóry.
Świetnie nawilża i doskonale się wchłania w skórę, pielęgnuję nasza skórę, bez obaw, nie będzie tłustej warstwy po nim. Za to też go kocham.

Cóż mogę więcej powiedzieć, spróbujcie sami!

Dziękuję za portalowi udziewczyn.pl za produkt, który umilił mi czas.

Miłego Dnia!