Japoński Głęboko Nawilżający Żel z Super Kwasem Hialuronowym HADA LABO TOKYO od DaxCosmetic
Witajcie,
znów weekend mi się przedłużył... ;)
Wracam z super, hiper produktem nawilżającym, zapraszam ;)
Z pianką japońską od Dax już Was zapoznałam, pisałam o niej TUTAJ KL:IK dziś czas na drugi produkt, czyli głęboko nawilżający żel.
Bardzo się z nim polubiłam, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, ładnie nawilża skórę, co tu dużo mówić produkt godny polecenia.
Produkt właściwy schowany w kartoniku o przyjemnym dla oka designie, szalenie mi się podoba, wyróżnia się na tle innych kosmetyków.
Wewnątrz znajdziemy buteleczkę o pojemności 50 ml, a w niej biała wodnista ciecz.
Dzięki atomizerowi wygodnie wydobywamy produkt z opakowania, wystarczy kropla by idealnie pokryć całą twarz, a samo nakładanie jest dziecinnie proste, rozcieramy w dłoniach i masujemy do wchłonięcia. Ta "woda" szybko się wchłania, dając miłą w dotyku skórę.
Stosuję ten żel od 22 czerwca, jest bardzo wydajny, jeszcze na kilka użyć mam, już popłakuje że będziemy się żegnać.
Codziennie wieczorem nakładam żel, czasem rankiem czy nawet w ciągu dnia- tak się z nim polubiłam.
SKŁAD:
Początkowo podrażnił mój nos zapach, dość mocy i plastikowy, szybko się do niego przyzwyczaiłam i już mi nie przeszkadza.
Żel ten można stosować kiedy tylko nam się przypomni, pod, na makijaż i nic się z nim nie dzieję.
Czasem gdzieś na nosie jakaś sucha skórka się pokazała, to ja ją tym żelem i już jest ok.
Nic mnie nie podrażniło, nic nie czerwieniło się, wszystko na plus.
Po połączeniu szczoteczki z biedronki i kilku innych fajnych kosmetyków, nie sądziłam że moja skóra może być tak piękna, nawet w "te dni".
Jeśli ciekawi Was cena i dostępność, kupimy ten żel na stronie
Cena to : 74,99
Już widzę Wasze kwaśne miny, a bo wysoka... Biorąc pod uwagę długość jego stosowania, nie wychodzi aż tak drogo, prawie dwa miesiące stosowania. A za średniej jakości krem też wydajemy około 35 złotych, przy regularnym stosowaniu szybko się kończy, więc nie ma co marudzić. Jakość tego żelu jest bardzo wysoka. Nie mam tłustego filmu po, ekspresowo się wchłania, bez zapachu, a skóra po jest idealnie nawilżona, gładka i jedwabiście miękka.
Polecam z całego serca.
Dziękuję marce DaxCosmetics za możliwość, poznania super produktu.
Jak czujecie się skuszeni? ;)
Miłego Dnia, do napisania :*
Wygląda urocZo, może się skuszę 😊
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że jest kuszący. Moja mama ostatnio się nakręciła na azjatyckie kosmetyki a ma suchą skórę więc jej podsunę link :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że czuję się skuszona ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przetestuje jakieś nowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńwzajemne obserwowanie? :)
http://kaayen.blogspot.com
Zgadzam się troszku mocno plastikowy zapach
OdpowiedzUsuńHmm ciekawie wyglada.
OdpowiedzUsuńKusisz taką opinią :)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo spodobał się ich produkt, marka ogólnie ma dobra renomę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację :)
No fajny, fajny, ale strasznie drogi ;(
OdpowiedzUsuńNie lubię się z Dax, a za tą cenę miałabym coś mega eko :)
OdpowiedzUsuńW sumie pierwszy raz spotykam się w ogóle z tą serią, ale chyba wolałabym zainwestować w typowo japoński kosmetyk.
OdpowiedzUsuńTakie nawilżacze idealne po lecie :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest ta sama Hada Labo... A skład bardzo kiepski jest :( Jakoś wolę japońską wersję.
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona!
OdpowiedzUsuń