BeGlossy Frozen Queen, Grudzień 2016
Cześć,
biegnę do Was z beGlossy... im bliżej Świąt tym ciężej z czasem, a jestem w proszku :D
Co ciekawego w tym miesiącu ?
Już opowiadam.
Nareszcie nastąpiła zmiana pudełka, tym razem różową szatę zmieniono na zimową, bardzo elegancko i uroczo zarazem. Na ogromny plus.
Kartonik jest bardzo solidny z pewnością może posłużyć za ozdobę, a wewnątrz możemy pochować jakieś drobiazgi.
Bałam się jak cholera, po ostatnich suchych miesiącach, aż się zdziwiłam, że pudełko tym razem nie było wypchane tylko "siankiem", pojawiło się sporo kosmetyków, a wspomnianego "sianka" było bardzo mało.
Jest kilka nowości, ciekawostek, cóż mogę powiedzieć edycja grudniowa bardzo udana.
Wersja mojego boxa to wersja A, jeśli nie wiecie gdzie to jest napisane, już mówię. Na samym końcu karty produktowej, w czarnym kółku mamy symbol, w moim przypadku A.
Tak prezentuję się, całość. Mogę cieszyć się z dodatkowego produktu VIP, jakim jest korektor pod oczy.
Więc dla mnie glossy, przygotowało 8 kosmetyków, w różnych rozmiarach.
Pokrótce przedstawię Wam bohaterów FROZEN QUEEN, a są nimi:
wspomniany korektor pod oczy PIXIE COSMETICS, 3g tego specyfiku kosztuję 48 z
_____________________
MAKOSH, ujędrniające serum Pomarańcza, pełnowymiarowy produkt, cena : 69,00 / 12 ml. Pachnie ślicznie, tej marki nigdy dość ;)
______________________
BANDI, Peeling enzymatyczny, takim produktem nie pogardzę, zdzieraki uwielbiam każde, wiec bardzo trafiony produkt. W pudełku znajdziemy wersję 30 ml, cena tego mini opkakowania to około 15 złotych.
__________________
PANTENE, ampułka do włosów ,15 ml kosztuje 4,99. Jedna mała, zobaczymy co potrafi.
_________________-
Próbka perfum MARC JACOBS Decadence Divine. Zapach ciekawy, flakon pełnowymiarowego produktu jest uroczy, wizualnie bym go chciała, jednak zapach do końca mnie nie przekonuję.
__________________________
AUBE, wygładzające serum pod oczy. W pudełku mamy pełnowymiarowy produkt o pojemności 15 ml, cena tego pięknisia to 49,90 Ładnie wygląda, jestem ciekawa co potrafi ;)
__________________
SCHWARZKOPF. Live Pastel Spray, spray z pigmentem do włsów. Może się skuszę i spróbuję zaszaleć ;)
Cena 20,99 za 125 ml.
Dodatkowo nie brakło rabatów w pudełku.
Całkiem udana edycja.
Pozdraiwiam
Najbardziej bym się ucieszyła z Bandi ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńFajnie zestawili produkty tym razem :)
OdpowiedzUsuńMI też się trafiła wersja A. Z pudełka jestem na prawdę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTa edycja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSUPER BOX:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że trafił Ci się peeling zamiast pudru ;) Ale też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo udany Box ;D
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny box :)
OdpowiedzUsuńCudowne pudełeczko :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Słyszałam, że to pudełko jest hitem- teraz już wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńTym razem mocno się postarali :)
OdpowiedzUsuńWidzę że pudełko z zawartością również dla mnie :)
OdpowiedzUsuńFajna zawartość :D
OdpowiedzUsuńMam i ja , na szczęście bez Bandi :)
OdpowiedzUsuńPudełko jest ok, choć nie powaliło mnie na kolana. Sama pewnie bym się ucieszyła z serum Mokosh i serum pod oczy. Spray koloryzujący też ciekawy, choć akurat mam podobne spraye i moje włosy są po nich bardzo suche, więc wolę użyć farby ;).
OdpowiedzUsuńNie kupuje pudełek ale bardzo lubię oglądać ich zawartość u kogoś na blogu :P
OdpowiedzUsuńciekawa zawartość!:)
OdpowiedzUsuńNo nareszcie jakieś fajne pudełko. Wiesz może gdzie można kupić ten spray do włosów? :)
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełeczko z interesującą zawartością. Pewnie takiej ilości kosmetyków długo byśmy nie zużyły :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i wesołych Świąt kochana :**
Ja z tego serum pod oczy jestem mega zadowolona. Też właśnie mam z pudełka beglossy i jest naprawdę fajnie dla mojej cery. Także polecam wypróbować. Koniecznie daj znać, jak Ci się sprawdzi!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja miałam wrażenie, że poprzednie pudełka były słabe. Zimowe i według mnie jest super :)
OdpowiedzUsuń