×

ShinyBox Grudzień 2016, All I Want For christmas

Witam wieczorową porą,
na dobranoc słów kilka o grudniowym pudełku Shiny, zapraszam


Dojechało już dawno, w nawale prac, zawieruszyło się w stercie kartonów, kartoników i pudeł, dużo tego ostatnio u mnie było. Miałam pokazać dwa a jednak wyjdą trzy, serio o tym zapomniałam.
Ale jak, to? Zapomnieć o Shiny? Jak widać się da. Terii potrafi :D
Rozpieszczona podarunkami od dziewczyn, to szare, nie pozorne pudełko, poszło w zapomnienie. Czy słusznie?

Cóż, zapowiadało się sielsko-anielsko, Święta będzie fajnie, a wyszło jak zawsze.
Liastopadowy box bardzo mi się podobał, ten już mniej, dużo mniej.

Duży świąteczny karton- ok, na plus.
Wewnątrz dużo się dzieje, jak dla mnie za dużo, bez przemyślenia, mało świątecznie... otwierając nie poczułam magii Świąt. 


Zdjęcia były robione, na szybko, w dniu którym dojechała paczka... są jakie są. 

Trochę powiało mi osiedlowym sklepem ze wszystkim, gdzie kupimy chleb i krem do rąk, zahaczając o cień do powiek na papierze toaletowym kończąc. No sorry, takie mam odczucie. 
Jako klientka VIP otrzymałam mini maskę do twarzy, ciekawa nowość, nie mówię tutaj nie.
Tak produkty balansują na krawędzi, od ciekawości i fajnego produktu, po kicz.




Zestaw zrób to sam :D Z pewnością nie dla mnie, nie bawi mnie samej robienie sobie kremu. To nie dla mnie, wiem że są osoby którym się to podoba. 





Mleczko do włosów, produktów tej kategorii nigdy dość, tym bardziej że to dla mnie nowość ;) Chętnie zużyję. 


 Tutaj taka zbieranina, tego co mnie rozczarowało... dobra lakier na plus. Tusz ADOS... balsam Quiz i krem FAROMONA , gdyby zamienić ten krem na coś innego tej marki było by ok. Nie jestem fanką tych marek, każdy chyba je zna, są szeroko dostępne... jakąś wielką sławą nie są owiane, może z wyjątkiem Faromony która kilka bardzo udanych pozycji się dorobiła.  
Były też trzy saszetki żelu do higieny intymnej :D



Len mielony, dawno czaiłam się na zakup takiego specyfiku. Ostatnio mam fazę na różne dziwne rzeczy do konsumowania, piję olej z bławatka- jakie to niedobre ...
Tea lighty... podgrzewacze czy jak kto woli świeczuszki, serio? Zapach mają ładny, tylko kilka dni wcześniej kupiłam zapas na całą zimę, no i tak pakować w box... rozumiem YC, cóż nie ma . 


 Balsam VIANEK, oj balsamów u mnie mnogo, ten ma już nowego właściciela, nie powiem zapach miał ładny, marka bardzo ma plus. Tylko kolejny do łapania kurzu, lepiej komuś podarować, niech się korzysta.

Olejek, tych też już u mnie mnogo... różnią się tylko marką i to z czego są zrobione.


 Podsumowując, spodziewałam się że będzie to fajne, utrzymane w świątecznej atmosferze pudełko, które zachwyci za każdym razem gdy o nim wspomnę, a tu jest kleks. Ciężko mi nawet pisać o nim, bo jestem rozczarowana. 
Znacie to, gdy dostaję się coś fajnego, to nawet gdy wyciągasz to za tydzień, dwa, miesiąc jest banan na twarzy... a tu jest, zgrzytanie zębów. 
Już Shiny odbiło się od ziemi, już szło dobrze, jednak za blisko słońca i skrzydełka się poparzyły, ba nawet zapaliły i spadło w moich oczach z powrotem. 
Wielu się podoba, jak zawsze są gusta i guściki, p tym się nie dyskutuję, a to tylko moje skromne zdanie. 


Miłej nocy moi mili, dobranoc. 


22 komentarze:

  1. Faktycznie słabo ;( też bym nawet nie próbowała robić sama żadnego kosmetyku, bałabym się co z tego wyjdzie ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. To pudełko albo się podoba albo nie. U mnie może nie wszystkie, ale spora część produktu znalazłaby zastosowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kuszą mnie jakoś te pudełka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilka produktów mi się spodobał. Balsam Vianek mnie ciekawi. Mam mleczko z tej firmy i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  5. świeczki mogli dać chociażby z Bolsius, pięknie pachną i są w miare tanie. YC to chyb się nie doczekamy ;) A co do Lnu to polecam na problemy pokarmowe ;P Tak swoją drogą mam na blogu rozdanie, może weźmiesz udział? Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to Bolsius ostatnio odpaliłam i zapachu nie poczułam - a słoik duży. Z YC jak dla mnie świece i woski pachną i to bardzo, ale już sampler ledwie, ledwie. Dlatego myślę, że podgrzewacze tych firm (owszem, bardzo znanych i droższych) w tym wypadku by też nie błysnęły. A tu miałam wersję grzane wino i o dziwo zapach był momentami wyczuwalny nawet z odległości większej niż 20 cm:) Zawartość pudełka średnia.

      Usuń
  6. Mi najbardziej się właśnie podoba zestaw "zrób to sam" :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Część bym zużyła, ale jak sama bym otrzymała takie pudełko to zadowolona bym nie była.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet coś dla siebie bym znalazła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie się w miarę podoba. Szału moze nie ma ale nie jest zle

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie zawartość nie jest jakaś imponująca ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie popisali się, ale przynajmniej nie bije pustką :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Już sie z tym pudełeczkiem spotkałam i jest świetne <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2016/12/parka-khaki-karpacz.html

    OdpowiedzUsuń
  13. A czy słyszałaś o filtrze prysznicowym z systemem kdf?

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Chcemy ten Vianek :D Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger