Sweet Honey Sugar Scrab Skin79, Peeling Moim Przyjacielem
Hej,
a ja dziś znów dla Was piszę, tym razem o kosmetyku, bo nie samymi pudełkami człowiek żyję.
A propo paczek, dostałam kolejną... póki co, mnie zatkało :P
Wróćmy do wspomnianego kosmetyku, słów kilka o peelingu, azjatyku z większości znanego sklepu SKIN79
Dawno nic nie kupiłam u nich, czas to zmienić, a kusi wiele pozycji.
Azjatyki są u mnie stałymi bywalcami, jeszcze trochę dostanę oczy bardziej skośne niż mam :D
Azjatyki są u mnie stałymi bywalcami, jeszcze trochę dostanę oczy bardziej skośne niż mam :D
Jest to trzeci peeling z tego sklepu,który chętnie używam. Mile wspominam masko-peeling z miętą i jabłkiem oraz crystala, który jest peelingiem enzymatycznym.
Moim chciejstwem od dawna był Sweet Honey Sugar Scrab czyli po naszemu peeling.
Nie jest to byle jaki zdzierak, po za tym że złuszcza martwy naskórek, doskonale regeneruje i nawilża skórę twarzy.
Peeling ten jest peelingiem cukrowym- tu cukier brązowy, którego zadaniem jest oczyszczenie porów. Miód nawilża i łagodzi, a oleje tu: kokosowy, makadamia i oliwa,poprawiają stan cery- jest ona miękka i głęboko nawilżona.
Produkt,słoiczek z zawartością schowany jest w eleganckim kartoniku, do którego dołączona jest wygodna i higieniczna szpatułka, którą wydobywamy maź ze słoja.
Sam słoiczek jest zrobiony z mocnego plastiku i zakręcany. Pojemność to 100 ml.
Zapach... cóż po pierwszym otwarciu, byłam zaskoczona, że tak dziwnie, sztucznie pachnie, ba nawet śmierdzi. Po kilku razach mój nos się przyzwyczaił i nawet wyczuwam słodycz miodu :P Ot takie zaskoczenie. Każdemu może on pachnieć inaczej, przecież nosy mamy różne.
SKŁAD:
Sucrose, Mineral Oil, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Glycerin, Olea Europara (Olive) Fruit Oil, Butylene Glycol, Isododecane, Polysorbate 20. Trihydroxystearin, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ceresin, Sorbitan Sesquioleate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Disteardimonium Hectorite, Honey Extract, heobroma Cacao (Cocoa) Seed Extract, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, Propylene Carbonate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Oryza Sativa (Rice) Extract, BHT, Fragance, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Calendula Officinalis Flower Extract.
Aplikujemy na zwilżoną skórę, dobrze przed otworzyć pory, poprzez nałożenie ciepłego ręcznika na twarz.
Masujemy... pod wpływem ciepła drobinki cukru się rozpuszczają, co daję miłe doznania. Trzymamy chwilę na twarzy i zmywamy ciepłą wodą.
Po nasza skóra jest miękka, promienna i wygląda na solidnie odświeżoną.
Scrab można używać kilka razy w tygodniu, ja chętnie po niego sięgam przed wielkim wyjściem, wiem, że moja skóra będzie solidnie odnowiona, a żadna sucha skórka, nie będzie straszyć.
Nie trzeba się zbytnio martwić o dużą ilość kremów, bo produkt nawilża naszą skórę, dzięki tym wszystkim oleją. Same plusy. Zresztą moja facjata nie lubi zbyt dużej ilości smarowideł naraz.
Odpowiedni jest dla każdego typu, u mnie raz skóra jest wrażliwa, raz mieszana bywała tłustą, nie było żadnego problemu, zero podrażnień, szczypania czy jakiego kolwiek dyskomfortu.
Sugara kupimy na stronie Skina klik tutaj aktualnie jest w cenie 59,00 złotych.
W sklepie często są atrakcyjne promocje, czasem bywa po 34,90 lub w zestawie z kremem, warto być w temacie.
Produkt gody polecenia, jeśli nie znacie wypróbujcie koniecznie.
Kusisz i kusisz....
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że pomyśleli o szpatułce, nie lubię peelingów w słoiczkach właśnie przez to, że trzeba w nich grzebać :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest parafina :(
OdpowiedzUsuńMam go i jest genialny. Mój ulubiony peeling do twarz.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglada ale nie jestem pewna czybym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
fajny ma taki ciemny kolorek.
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMa ciekawą konsystencję, nie powiem :) Mam kilka rzeczy Skin 79 u siebie ale jeszcze nie testowałam :D wiesz jak jest, cieszy fakt, że je masz po prostu :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za peelingami cukrowymi, ale ten wydaje się być ciekawy. Jeszcze nie miałam nic tej marki i chyba czas to zmienic. Ja polecam Ci Scrub to mix Yves Rocher. Bardzo fajna propozycja peelingu, w pełni naturalna.
OdpowiedzUsuńKusił mnie kiedyś ten peeling, ale ostatecznie go nie kupiłam - mam mały ich zapas:P
OdpowiedzUsuńKochana tyt to jesteś straszną kusicielką !! ;D Wrzucam go na mojąchciel listę ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cukrowe peelingi, obecnie mam piernikowy :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie ;) Szkoda że od razu nie uderza naturalnym zapachem miodu, bo tego bym oczekiwała.
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo ważny jest zapach, bo mam wrażliwy nos ... więc ciężko mi powiedzieć czy się skuszę :)
OdpowiedzUsuńuu fajne:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, chętnie bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńkusisz:D
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak tych drobinek na moją wrażliwą i naczyniową cerę :)
OdpowiedzUsuńawesome products review !
OdpowiedzUsuńlets follow for follow if you like . just comment back if you like to <3
GoldFoil,Nail art Tutorial - New Post
Check out my Insta / Google+ and stay tuned ♥Instagram
Google✚
Stay Gold
Też mam. Kocham cukrowe peelingi 😊
OdpowiedzUsuńAleż on się elegancko prezentuje :) Jak go spotkam przy okazji jakichś azjatyckich zakupów, myślę, że się skuszę. Co prawda zapach nie brzmi zachęcająco :D Ale to jedyna kwestia wśród sporej ilości zalet. Szczególnie, że jak mówisz - nadaje się do wrażliwej skóry również :)
OdpowiedzUsuń