B jak BeBeauty czy jak Balea?
Cześć weekendzie! można już zawołać.
Wieczorową porą mam dla Was mam nadzieje ciekawy post.
Tak przed kąpielą, opowiem Wam o biedronkowych żelach pod prysznic.
Zapraszam
Tytuł posta podchwytliwy, bo po co wtrąciłam Balee?... Produkt u nas nie dostępny, tani a wzbudza zachwyt i pożądanie.
Jakiś czas temu będąc na zakupach w naszej Biedrze, zobaczyłam że lubiane żele zmieniły szatę graficzną i tym samym zapachy. Dostępne są trzy wersje kolorystyczno- zapachowe. Wiosna zbliża się wielkimi krokami.
A po co Balea?
Czasem podczas długiej kąpieli, leże i rozmyślam... stały obok siebie Balea i BeBeauty... i co?
Jakie podobne, ba nawet te same butelki- nasze czyli biedronkowe są większe o 100 ml, jednak kształty mają te same. Szkoda, że wszystkie opakowania Baleii już w koszu... jeśli możecie sami porównajcie.
*Kolorowe, radosne opakowania.
*Zapachy równie świeże, soczyste, fajne.
*Cena też nie wysoka.
Mam wrażenie, że ktoś wzorował się na sąsiedniej marce i chciał wydać coś podobnego, szkoda że tak mało, bo na moje oko się udało.
Serio, żele warte uwagi. Kupimy je w każdej Biedronce za cenę 3,99 albo i mniej, mi udało się je kupić nawet po 3,50.
Do wyboru mamy 3 warianty zapachowe, szkoda że tylko trzy ;)
Żele mają lekki kolor i są kremowe, te najbardziej lubię.
Rozprowadzają się bardzo dobrze na wilgotnej skórze, dobrze pienią i zmywają.
Podam Wam skład, dla tych którzy lubią je analizować. Mi osobiście nie przeszkadzają różne dziwne dodatki, aż mnie coś nie podrażni, w tym wypadku jest ok.
Ostatnio podrażnił mnie żel YR, a niby tacy naturalni... cóż.
Otwieranie bez większych problemów "na klik" , solidne, po zamknięciu nic się nie wyleje np podczas podróży ze sklepu do domu. Bywa różnie... zdarza się, że niektóre opakowania lubią puścić farbę :D
Do wyboru mamy zielony GENTLE FRESHNESS czyli aloes z limonką, ten kolor kupiłam jako pierwszy. Lubię go za świeży, owocowy zapach.
Jasno fioletowy, BERRIES PASSION - białe kwiaty i jagody acai, zapcha bardziej owocowy, słodko- kwaskowaty aczkolwiek przyjemny.
Purpurowy, WILD PURPLE- truskawka, malina, jeżyna mój ulubiony. Połączenie samych owoców, a zapach jest elegancki, ciepły i go uwielbiam. Jest najmocniejszy i po skóra najdłużej pachnie, lekko i subtelnie. Wyczuwam w nim nutę Euphorii :P Nie bez powodu jest w miniaturze posta :D
Cóż więcej mogę powiedzieć, sprawdźcie sami zapachy, konsystencję może staną się również Waszymi ulubieńcami. Cena nie wygórowana, można sobie pozwolić na każdy.
Z mojej strony to byłoby na tyle.
Miłego wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".