Liferia, Fantastic Mood! Maj 2016
Witajcie,
kochani moi, dzisiejszego wieczoru przychodzę do Was z pudelkiem Liferia, kto czekał?
Już w piątek miałam przyjemność je otworzyć, wpasowało się idealnie w moje urodziny.
To zapraszam w małą podróż po świecie kosmetyków.
W tym miesiącu, a raczej w zeszłym bo box jest jeszcze majowy, mamy 5 kosmetyków i wszystkie są pełnowymiarowe.
Jest ciekawie, mamy pielęgnację oraz kosmetyki kolorowe, jak dla mnie trafione.
Całość prezentuje się następująco:
Szczerze to jestem bardzo zadowolona, wszystko idealnie wpasowuje się w moje potrzeby, może są lekkie niedociągnięcia w postaci nie do końca trafionego koloru... ale po kolei.
Zacznę od ulubieńców :
COSNATURE, NATURALNA MASKA DO WŁOSÓW Z AWOKADO I MIGDAŁAMI
Produkty do włosów uwielbiam w każdej postaci, no prawie... wszystko oprócz szamponów. Ta maska super pachnie, już zdążyłam ją wypróbować, tak, tak, tak!
Mam ombre i rozjaśnione kosmyki potrafią być niesforne, ciężko się rozczesuj czy plączą, nie fajnie. A po tej masce wszystko szło gładko i bezboleśnie. Już żałuję, że jest to tak małe opakowanie.
Produkt ten pochodzi od naszych zachodnich sąsiadów czyli z Niemiec. Cena za opakowanie 100ml około 19 złotych.
__________
Kolejnym ciekawych kosmetyków jest Serum, które pojawiło się w podpowiedziach.
FIGS & ROUGE
Już po otwarciu jest elegancko i zachęcająco. Serum szybko się wchłania, nie tłuści, przyjemnie pachnie. Na minus zasługuje opakowanie, kosmetyk jest wodnisty, należy uważać jak się otwiera, bo w jednej chwili serum posłuży jako płyn do podłogi, a tego nikt by nie chciał. Dużym udogodnieniem byłaby pompka.
Cena opakowania 150 ml to aż 140 złotych! Wow! Gwóźdź programu. A krajem tego cudaka jest Anglia.
_____________
Tusz, do rzęs, bo lubię tego typu kosmetyki, pomimo że mam kilka(naście) :P
AFFECT, niby nasz rodak...a ja pierwsze go widzę. Cena też spora, bo 39 złotych.
Jeszcze go nie otwierałam, musi poczekać w kolejce. Posiada silikonową szczoteczkę, by rzęsy stały się gęste i aksamitne.
___________________
PIERRE RENE czyli kolejny nasz rodak, dziś marka oferuje nam sypki cień do powiek. Ubolewam nad faktem, że nie trafiłam na zieleń czy fiolet- trudno. Kolor jaki mam to róż, pięknie się mieni w słońcu.
Cena za pełen po brzegi słoiczek to około 10 złotych.
_________________
Na sam koniec, kredka do oczu MIYO
kolejny nasz produkt, tutaj kolor całkiem nie dla mnie, za jasny nic nie wnoszący w mój makijaż :D
Cena 14 złotych
______
Podsumowując majowe pudełko liferia za bardzo udane, pomimo tych lekkich wad. Całość nadrabiają kosmetyki pielęgnacyjne.
Jeśli chcecie nabyć to lub inne zapraszam:
Miłych snów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".