Delia, Good Foot, Moja Pierwsza Paczka ambasadorska
Cześć wszystkim,
dziś typowa pokazówka ;)
zapraszam
Kilka dni temu wczesną pobudkę zafundował mi kurier... byłam zła, a nawet wściekła, są wakacje dajcie się wyspać :D Przecież kurierzy zawsze do mnie wpadają w godzinach południowych... a tu taki ranny ptaszek. Sam chłopina zauważył, że coś nie hallo i przeprosił. Cóż chyba fatalnie wyglądałam, wręczył sporych rozmiarów paczkę to się rozchmurzyłam i udałam, że wcale mnie nie obudził :D chyba nie uwierzył.
W sumie takie poranki to ja mogę mieć codziennie.
Po odebraniu pochwaliłam się zawartością na instagramie, foto cieszyło się sporą popularnością ;)
Są tam moje stópki, a ja nie lubię ich pokazywać publicznie ;/
Moje stópki nareszcie odżyją. Ja praktycznie cały rok chodzę boso, zimą czasem ubiorę skarpety, jak gdzieś wyjeżdżam żeby nie było głupio jak zdejmę buty :D A latem to norma, uwielbiam chodzić boso po rozgrzanym piasku, dziś pokusiłam się o spacer po rozgrzanym asfalcie - nie polecam :D A jaka frajda biegać po kałużach, ot szalona ja !
Wszystko fajnie, tylko cierpią na tym stopy, bardzo. Suche , zrogowaciałe pięty... szorstkie ... nic fajnego. Stosuje różne specyfiki z większym, mniejszym efektem.
Dziękuje, dosłownie czytacie w moich myślach, po pierwszych testach jestem bardzo na TAK. super zapachy, działanie i sama przyjemność!
Nawet mąż zauważyłam, że się tymi cudakami zainteresował.
W paczce znalazłam, aż 6 kosmetyków, o świetnych zapachach.
* Perełki Do Kąpieli Stóp
* Peeling
* Maskę
* Krem - Piankę
*Ekspresowy Żel
Wszystko ładnie wygląda i pachnie, działanie po kilku razach na plus, mam już swoich ulubieńców, ale o nich za jakiś czas.
Dziękuję Delia za tak wspaniałą paczkę niespodziankę :*
Was zapraszam do sklepu : www.sklep.delia.pl może Was skusze tymi dobrociami ;)
lub na stronę marki, poczytać trochę o ich kosmetykach :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".