NIVEA, Silk Mousse, Rabarbar i Malina Zapachy Lata Zatrzymane Na Dłużej
Hejka,
Jak tam u Was? Pogoda dopisuje? U mnie pada i końca nie widać, mglisto i tak jesiennie.
Zaczyna się, ale ja tak szybko nie dam się jesiennej chandrze, więc dzisiaj bardzo letni klimat, zapraszam
Lato zamknięte w butelce? Tajemnicy już nie będzie, bo widać że chodzi o muss od Nivea. Tak, tak pachnie latem: lekko, słodko i owocowo. Ja to kupuję.
Polubiłam się z tym kosmetykiem od pierwszego powąchania, a podczas kąpieli to już całkiem straciłam głowę.
Jako, że należę do Klubu Przyjaciółek Nivea, co jakiś czas otrzymuję nowości do testowania, to była jedna z nich.
Forma pianki jako myjak bardzo mi się podoba, lekka formuła, kąpiel to sama przyjemność.
Miałam już wcześniej piankę tej marki, tyle że w klasyczny wydaniu, też bardzo ją polubiłam.
Tutaj ważna rolę odgrywa zapach, rarabar i maliny... połączenie idealna. Jest słodko, lekko ale przebiega też trochę kwasowości , w końcu babarbar, a ten potrafi czasem pokazać :D Przebiega również pudrowa nuta, no i zapachy tak do końca nie są typowe dla tych owoców. Mimo to bardzo przyjemny zapach.
Pamiętam czasy gdy biegało się z liśćmi tego owocu na głowie i jadło mega kwaśny... haha
A malinki... kto ich nie lubi, słodkie, pyszne... rosły w naszym ogrodzie.
Lato mojego dzieciństwa było pełne atrakcji... ten zapach przypomina mi wspaniały czas.
Wracając do pianki, mamy butelkę aluminiową o pojemności 200 ml, po wstrząśnięciu, przed każdym użyciem, naciskamy atomizer i pianka wydobywa się z wnętrza.
Konsystencja to taka puchata, kremowa pianka, przyjemna dla skory. Dobrze się rozprowadza, dobrze myje, świetnie nadaje się do golenia ;)
Skład:
Isobutane, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Propane, Hydrolyzed Silk, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Citric Acid, Butane, Xanthan Gum, PEG-14 M, Sodium Benzoate, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol
Nic złego z jego strony mnie nie spotkało, zero podrażnień czy swędzenia.
Skóra po umyciu wyraźnie odświeżona, czysta i przyjemnie pachnąca.
Na lato, jesień czy zimę ten produkt nadaje się idealnie, pełen radości i przyjemności. Takie przedłużenie lata pod prysznicem.
Bardzo go polubiłam chętnie powrócę, koniecznie muszę wypróbować jeszcze wersję cytrusową.
Życzę Wam miłego dnia!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".