×

Etude House, Moistfull Collagen Skin Care It, Zestaw Mini Produktów

Hej, 
miesiąc blogowy rozpoczynam od postu o tematyce azjatyckie, dawno nic nie było i mnie, weekend bardzo się przedłużył ;)
Zapraszam do lektury.



Jakiś czas temu otrzymałam paczkę, a w niej kilka wybranych prze zemnie kosmetyków, wszystko pokazywałam na Insta- wiadomo, nawet wzbudzały spore zainteresowanie. 

Zaintrygował mnie mini set Etude House, a że mini pojemności azjatyckich kosmetyków wystarczają na dość długo to bez zastanowienia o nie poprosiłam. 
Paczka w około 14 dni była u mnie, porządnie zabezpieczona, wymiana wiadomości ze sklepem również bardzo sprawa i sympatyczna. 

Mówię o sklepie , a nie powiedziałam jakim.... a więc jest to : Rini Shop klik , przypadkowo znalazłam go na ebayu, kupiłam kilka rzeczy, wstawiłam zdjęcie w internety, a za kilka dni napisali do mnie, czy nie zechcę od nich kosmetyków... Hm... długo się nie zastanawiałam, ja łasa na azjatyckie kosmetyki , bez większych oporów się zgodziłam. Nie żałuję, bo jak mówili tak zrobili, sprawnie i wszystko w miłej atmosferze. 


Aktualnie secik jest w cenie 7,95$ klik
+ darmowa dostawa

W zestawie mamy 4 produkty: toner, emulsja, essencja i krem. Mi te kosmetyki wystarczyły na około miesiąca użytkowania. moimi ulubionymi są toner i essencja :D Nie tylko w tym wydaniu ale w każdym innym.


Pomimo, miniatur - tak, próbki nie :P Pojemności to: 10, 15 i 20 ml czyli nie tak mało, po ich zużyciu z pewnością będziemy wiedzieć czy nasza skóra jest z nich zadowolona i możemy kupić większe. Czy kupić inne i znów testować coś nowego, nie jest wtedy nudno. Za to lubię miniatury, nie musimy "męczyć się" z zużywaniem smarowideł. Jak już wspomniałam azjatyckie miniatury są bardzo wydajne, miałam już set ze śluzem ślimaka czy inne mini pojemności. 
Na plus przemawiają również urocze opakowania. 


Całość zapakowana w kartonik, no powiedzcie że to nie wygląda ładnie, na prezent idealne. 
Dwie buteleczki, której obsługę trzeba opanować samemu, nie jest tak strasznie, łatwo wydobyć z nich maź. Krem, wiadomo tradycyjnie, zakręcany , a essencja w wygodna pompką. 


Moistfull Collagen Facial Toner
Łagodny tonik o bogatej konsystencji delikatnie usuwa zanieczyszczenia i dostarcza skórze dawkę kolagenu. Nawilża sprawiając, że skóra zyskuje zdrowy wygląd. 
Pojemność: 20ml

Moistfull Collagen Emulsion
Emulsja zapewniająca długotrwałe i dogłębne nawilżenie. Wygładza i przywraca zdrowy blask. 
Poejmność: 20ml



Moistfull Collagen Essence
Zapobiega przesuszeniu i utrzymuje długotrwale odpowiedni poziom nawilżenia. Łatwo oraz szybko wnika do skóry zapewniając dogłębne nawilżenie. Może być stosowany na każdy typ skóry.
Pojemność: 15ml

Moistfull Collagen Cream
Żelowa konsystencja zapewnia uczucie odświeżenia, a jego składniki nawilżają przywracając skórze jej zdrowy wygląd. 
Pojemność: 10ml


Zapach jak dla mnie to prawdziwa bomba, świeży, cytrusowy, cudowny, serio, gdzieś w oddali próbuję przełamać się zielona herbata, jednak cytrusy ją dominują, tak mi się wydaje. Chociaż po krótkim czasie, mam wrażenie że herbata wygrywa ten pojedynek. Z tym zapachem to sprawa indywidualna, bo każdy ma inny nos ;)

Podczas używania, bo wiecie moja wrażliwa skóra lubi się buntować, co pokazałam ostatnio na nowościach od N. ;/ tutaj zachowała się bardzo dobrze. Nic nie swędziało, nie piekło, czy czerwieniło. Raz stosowałam je wszystkie razem,innym łączyłam, czasem stosowałam tylko np krem. 

Skóra po miękka, wyraźnie odświeżona i promienna. Bardzo udany i godny polecenia zestaw. 
Jeśli się skusicie, to u nas też można kupić, a cena tego setu to 60 złotych + przesyłka. 
Czy do niego powrócę? Możliwe że tak, bo jestem pozytywnie zaskoczona, jednak na chwile obecną spróbuje coś nowego ;) 

Ktoś z Was zna?  Lubicie azjatyckie kosmetyki czy jednak cena Was przeraża? 

Miłego Dnia! :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger