Liferia, Jesienna Aura, Garść Nowości Idealnych Na Jesień

Hej, 

dziś można powiedzieć, że oszalałam, ale postanowiłam nadrobić zaległości i wykonać zamierzone cele w tym miesiącu. Będzie dużo recenzji, dużo paznokcie i trochę lifestylu, a co. Trochę zmian trzeba wprowadzić, by za nudno nie było. 

Póki co zapraszam na słów kilka o jesiennej, wrześniowej Liferii.

Kilka dni temu dotarło do mnie wrześniowe pudełko, pewnie zawartość wszystkim doskonale znana, jednak dodam swoje trzy grosze. 

W tym miesiącu mieliśmy dwa kosmetyki pełnowymiarowe i trzy miniatury, pielęgnacja na przemian z kolorówką. Ja osobiście jestem zadowolona, całość przypadła mi do gustu. może tylko konturówka najmniej się przyda, bo jakoś mało używam, nie potrafię się do nic przekonać. 

Jest dla mnie dużo nowości, do tej pory miałam styczność tylko z kosmetykami NABLA, no i to tylko z jednym bo pomadką. Miał być post o niej, jednak Alicja już się nią zajęła, zobaczę czy da się  w nią tchnąć życie. 

Zawiewa mi naturą i swojskimi klimatami.

Zacznę od pielęgnacji, mamy dużo myjaków, jak by się uprzeć to same. 

Ten maluszek o krzykliwej nazwie OOH! To olejek Moringa, szczerze to pierwsze spotykam się z takim olejkiem. Może być stosowany jako dodatek do kremów,  samodzielny kosmetyk czy nawet olejek do mycia. Zawiera witaminę A i C, chroni przed wolnymi rodnikami i nawilża skórę. 

Cena takiego specyfiku to 49 złotych za 15 ml. 

BEE GOOD, kremowy żel do oczyszczania skory twarzy do tego żelu dołączona była musinowa ściereczka. Odpowiedni do wszystkich typów cery, zawiera miód, propolis i olej abisyński. 

Cena za 30 ml to 24 złote.

GREENFROG BOTANIC, delikatny oczyszczający żel do, który myje i nawilża dzięki zawartemu aloesowi. nie zawiera SLS-ów ani parabenów. Odpowiedni dla wegan.

Cena myjaka 19 złotych za 100 ml 

W kolorówce znalazły się: 

wspomnianan już NABLA kremowy  cień w kolorze Christine, jest wodoodporny, rozświetla. Ładny, lekki, delikatny kolor. 

Cena za jeden odcień to aż 50 złotych.

Jako drugi kosmetyk kolorowy, znaleźliśmy konturówkę do ust POSTQUAM

u mnie znalazł się carmelowy odcień, użyje i zobaczę, jednak nie jestem przyzwyczajona do używania tego tupu produktów. 

Cena za egzemplarz to 30 złotych.

Tak to wszystko się prezentuję, ciesze się ogromnie z nowości do mycia, tego nigdy za wiele. 

Zapachy są bardzo naturalne i ziołowe, lubię takie aromaty. Wyczuwam mile spędzony czas w doborowym towarzystwie. 

Co Wam najbardziej podoba się w tym pudełku?

Jeśli jesteście ciekawi oferty Liferia, zapraszam na stronę LIFERIA KLIK