VascoNails, Red Eye, Wprowadzenie w Klimat Świąt
Witajcie,
nareszcie mam dla Was paznokciowy post, a w nim lakier VascoNails, zapraszam do oglądania.
Od jakiegoś czasu mam przyjemność testować i używać lakierów marki Vasco, po takim czasie śmiało mogę coś o nich napisać.
Dziś bohaterem postu jest kolor Red Eye, idealnie wpisuje się w świąteczny klimat, początkowo wyglądał mi na bardziej bodro, a jest to, krwisty, winny odcień czerwieni.
Nazwa Red Eye ma swój numer jest to 096.
Butelki lakierów Vasco mają pojemność 6 ml, posiadają wygodny, standardowy pędzelek, którym łatwo się maluję. Dodatkowo na wierzchu opakowania, znajduje się naklejka z kolorem podglądowym, co ułatwia znalezienie tego odcienia, który potrzebujemy.
Co do trwałości nie mam zastrzeżeń, spokojnie 4 tygodnie , a nawet dłużej wytrzymują na płytce, co ważne top No Wipe jest wspaniały. Idealnie się błyszczy do końca.
Ma tylko trochę mocny i drażniący zapach.
Gdy zabrałam się za pierwsze malowanie, lekko się rozczarowałam, lakiery te są dość rzadkie. Jednak szybko przestawiłam się na ich konsystencję i teraz nie robią mi różnicy czym maluję.
Top jest obecnie moim ulubionym i kładę go na wszystko, ładnie wciera się w niego pyłki, łączenie z innymi markami tez nie robi różnicy w trwałości czy użytkowaniu, pięknie błyszczy. No i skraca czas wykonywania manicure, bo jeśli ktoś nie wie, top no wipe nie potrzebuję końcowego przemywania.
Ale dość już gadania, stylizacja jest prosta i w klimacie świąt. Czy tylko mi odcienie czerwieni kojarzą się ze Świętami?
Na serdecznym i małym palcu mam lakier z alie, który już dawno mam Fairy Glo ( pokażę je w osobnym poście) Dodatkowo dodałam białe ornamenty ( są to gotowe naklejki :P)
Coś ostatnio polubiłam paznokcie minimalistyczne, kusiło mnie by je przedłużyć jednak stwierdziłam, że niech same rosną ;) Przecież te najkrótsze też nie są.
Jak Wam się podobają? Znacie lakiery tej marki?
Miłego dnia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".