BeGlossy, Sweet Love, Luty 2018
Witam ponownie,
dziś szalony dzień przesyłek, w sumie było ich aż 5 !
Zacznę od openbox pudełka beglossy Sweet Love , bardzo miłosna edycja,
zapraszam do prezentacji.
Pierwsze co mnie skusiło to urocze serduszkowe pudełko, po prostu jest śliczne.
Druga sprawa to, to że miałam kod i kupiłam box za około 39 złotych, w tym wliczona przesyłka.
Mówię "raz kozie śmierć" biorę .
Spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a co znalazła, w środku beglossowego pudełka ?
A no to:
W sumie mamy 6 produktów, z czego jeden to prezent - taki mini kremik URIAGE, reszta to kosmetyki pełnowymiarowe.
Mamy coś do makijażu, demakijażu i pielęgnacji.
Kompletną nowością jest balsam do dłoni AETERNUM
Opakowanie ( kartonik) jak i jego wnętrze bardzo ekskluzywne, pachnie bardzo elegancko, taka kwiatowa lekka słodycz - ma to coś.
Cena za 100 ml to podobno aż 49,90 , w życiu bym go nie kupiła.
______________
LUBA, czyli chusteczki do demakijażu
Nawilżane chusteczki do demakijażu zawierające formulę antysmogową. Łagodnie i skutecznie oczyszczając twarz, wzmacniają barierę ochronną skóry. wykonane z naturalnej włókniny pochodzenia roślinnego.
Zużyję, pewnie bardzo szybko bo w opakowaniu 15 sztuk, a cena to 5,99 Ciekaw jak sobie poradzą.
_________________
AUSIE, intensywna odżywka 3 Minute Miracle
Aż dziwne ale jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki. Chętne sięgam po każde do włosów, pomimo że tutaj królują silikony, moje włosy je lubią, chętnie zużyję.
Cena za 250 ml to 24,99, sporo jak na taką odżywkę, raczej bym jej nie kupiła.
___________________
MIYO, Lip Me Lipstick
Urocza pomadka do ust, w odcieniu brudnego, nudziakowego różu- matowa, zobaczymy jak wypadnie na ustach. Póki co podoba mi się jej odcień.
Cena za opakowanie to 12,99
_________________________
Pierre Rene, kredka do stylizacji brwi.
Polubiłam wszelakie kosmetyki do brwi, jednak ten kolor brązu jest dla mnie za jasny, szkoda, bo całkiem przyjemnie się nim maluje.
Cena kredki to 19,99
_________________________
Ostatnim kosmetykiem prezentem, jest miniaturka kojącego kremu URIGAE
Taki maluszek, wystarczy może na 3 użycia. Często marka ta pojawia się w tych boxach, pewnie ktoś go dostanie bo nie mam cierpliwości do takich maluszków :)
Podsumowując jest kilka ciekawych nowości, których nigdy bym osobiście nie kupiła. Wartość znacznie przewyższa te moje wydane 39 złotych, tylko jakoś czegoś mi brakuje, box niczym mnie nie zaskoczył.
A jak Wam się podoba?
Miłego wieczoru, mnie jeszcze czeka wyjazd do lekarza ;/ :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".