×

My No.1 , Lakiery Hybrydowe, Genialna Paczka i Nowa Przygoda

Witajcie, 
kolejny dzień przed nami, 
zima powraca i daje o sobie pamiętać, szkoda że śniegu nie ma u mnie. 
Dziś się pochwalę, zresztą nie tylko dziś bo mam do pokazania kilka genialnych paczek, a już następne idą... szał! Dziś o lakierach hybrydowych My No.1, zapraszam



Pamiętam jak ponad rok temu zaklinałam się, że hybryd nie użyję... ta ... skusiły i przepadłam, dziś mam ich już bardzo liczne grono, które cały czas się powiększa.
Tradycyjne lakiery leżą w pudełkach i czekają... szkoda się z nimi rozstać. 

Całkiem nie dawno, wpadłam na stronę 

nastąpiła mila wymiana zdań, zaoferowano mi przetestowanie lakierów tej marki.
Zgodziłam się i nie liczyłam na wiele, zresztą napisałam że nigdy nie umiem zdecydować się konkretne kolory, proszę o niespodziankę.
Po tym jak potraktowała mnie pewna marka na C. nie liczyłam na wiele... 

Paczka bardzo szybko dotarła, a moje oczy ujrzały wspaniałą niespodziankę, serio ... dawno nikt tak mnie nie uszczęśliwił, a  tamten dzień był okropny, w jednej chwili całe nasze życie wywróciło się do góry nogami. Teraz widzę w tym same plusy, bo zmiany wyszły na plus, chociaż wtedy nic tego nie zapowiadało.

Wracając do niespodzianki, w niepozornym kolorowym kartoniku, który wyglądał tak:


A po rozpakowaniu... szok !


Zobaczcie sami aż 13 kolorów w uroczych buteleczkach, baza, top, top no wipe, 5 pyłków, cleaner oraz aceton. Wybaczcie nie pokaże kolorów na wzorniku, bo mam zapaciane wszystkie ;) Jednak kolory pokazane na górze opakowania bardzo dobrze je odwzorowują. 
W moim posiadaniu znalazły się klasyczne kremowe kolory oraz kilka z serii Pearl, które dają bardzo ładny efekt na paznokciach. Mama skusiła się na cudny odcień głębokiego odcienia niebieskiego 233, jest genialny, nosi go tydzień bez jakiegokolwiek uszczerbku.



Szklane buteleczki mają pojemność 6 ml, klasyczny pędzelek oraz lakier dość rzadkiej konsystencji, jednak łatwo się nim maluję. 
Emalia bez problemów utwardza się w lampie uv/led , oczywiście jeśli ona nie szwankuję, moja niestety wymaga wymiany, bo słabo zgrzewa. Z lakierem jakoś to da się to ogarnąć, przy budowie paznokcia itp jest to bardzo problematyczne... 


Pyłki bardzo pięknie się mienią, łatwo wcierają się w top no wipe. Każdy słoiczek jest wypełniony po same brzegi, trzeba jedynie uważać przy otwieraniu. Do każdego słoiczka dołączona była pacynka.
Lakiery nie mają drażniącego zapachu, a cleaner cudownie pachnie, arbuzem!


Bardzo dziękuje marce za wspaniałą niespodziankę, jestem bardzo zadowolona, to teraz wypatrujcie stylizacji z tymi cudaczkami ;)

Do napisania !









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger