My No.1, Lakiery Hybrydowe 027, 233 Pearl oraz pyłek 2 - Przywołujemy Wiosnę!
Witajcie,
wczoraj migrena pokrzyżowała mi plany, dawno się nie odzywała więc jej powrót wielki...
Jestem za to dziś, pełna energii i sił, a na miły początek dnia i nowego miesiąca, lakiery hybrydowe My No.1, zapraszam.
Pamiętacie moją paczkę z produktami My No.1 - jeśli nie,> klik tutaj post <
było tam dużo kolorowych lakierów, które czekały by je użyć. Pierwsza testerką była- jest moja mama, nosi te hybrydy już ponad 2 tygodnie bez żadnego uszczerbku.
Pokusiła się o kolor 233, nie jest on moim faworytem, bo odcienie niebieskiego nie są moimi ulubionymi, jednak najczęściej goszczą na moich paznokciach.
Do stylizacji użyłam dwa kolory, pyłek oraz top no wipe, wszystko My No.1
027 to kremowej konsystencji hybryda, nakłada się ją łatwo, ładnie się poziomuję, utwardza bez problemu, kryje po dwóch warstwach.
233 - odniosłam wrażenie, że jest odrobinę rzadsza, mniej napigmentowana, na swoich pazurach dałam dwie warstwy, jednak by uzyskać idealnie krycie dobrze jest dać jakiś podkład. Wydaję się lekko perłowa, a kolor jest niepowtarzalny, ma coś w sobie, mimo że na wszystkie paznokcie bym go nie nosiła. Jest to kwestia gustu ;)
Pyłek - jest bardzo drobny, bez problemu wciera się w top no wipe, można kombinować, co daje różne efekty. Numer 2 opalizujący, dodaje barwy różowej,żółtej w zależności od kąta padania światła. Różne efekty na innych kolorach.
Połączyłam dwa odcienie blue z kolorowym fakturowym kwiatem, niebieski nawiązuje do zimy, a barwny kwiat już powolutku symbolizuję wiosnę. Przynajmniej ja tak to widzę ;)
Na palcu serdecznym oraz środkowym dałam pyłek, jak widać daje dwa różne odcienie, na ciemnym bardziej go widać, na jasnym daje błyszczącą taflę.
Co tam za dużo gadać, lepiej oglądać ;)
Jeśli i Wy jesteście ciekawi tych lakierów, na faceboku marki, odbywa się aktualnie konkurs, w którym do wygrania zestaw trzech lakierów z serii Hybrid Express - zapraszam serdecznie
Ja się pytam: Gdzie ta wiosna? I życzę miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".