BIOLOVE, Narural, Peeling Do Twarzy Pokrzywa i Pinka Peelingująca Smoczy Owoc
Witajcie,
pogoda za oknem tak rozleniwia, że najchętniej siedziałabym pod kocem i popijała napoje :P
Niestety aż tak dobrze nie ma, obowiązki dnia codziennego wzywają, nic samo się nie zrobi, a post nie napiszę. Dziś mam dla Was opowiastkę o zdzierakach BIOLOVE ze sklepu Kontigo,
zapraszam
"Ekscytujące doznania w harmonii z naturą.
Zakochaj się w niepowtarzalnych kosmetykach do pielęgnacji ciała i daj się ponieść zmysłowym uniesieniom. Produkty stworzone z naturalnych składników skutecznie zadbają o skórę Twojego ciała każdego dnia, dogłębnie ją odżywiając i regenerując.Rozpal swoje zmysły i rozkoszuj się zapachami wyjątkowych soli do kąpieli, świec do masażu, maseł czy też musów do ciała… aż chce się jeść!"
Można powiedzieć, że z zakupami poszalałam, większość już przetestowane, ba nawet zużyte, w większości żele, mam też swoich ulubieńców jeśli chodzi o zapachy, bo co do jakości nie mam nic do zarzucenia- na najwyższym poziomie.
Dziś mowa o dwóch peelingach, cóż bardzo lubię tego typu kosmetyki, w każdej ilości i postaci.
Do twarzy mamy pokrzywę, a do ciała pięknie pachnącą piankę smoczy owoc. Kiedyś miałam okazję testować żel o tym aromacie, bardzo mi odpowiadał.
Tych dwóch kosmetyków używam bardzo często, pokrzywowy peeling jest przeznaczony do cery tłustej, jednak i moja go lubi. Jest bardzo delikatny, przez co można go stosować prawie codziennie.
Zapach może do ciekawych nie należy, taki dziwny, ziołowy... jakoś pokrzywy jeszcze nie wąchałam :D Takiego zbliżenia z moim nosem nie miała, na szczęście. Nadrabia swoim działaniem, mi jakoś ta woń nie przeszkadza, nawet się podoba.
Opakowanie ma pojemność 75 ml, otwierane na kli, kosmetyk łatwo wydobywa się z tuby.
Konsystencja jest taka w sam raz, nie zbyt zbita i nie za rzadka, niewielka ilość wystarcza nam na całą twarz.
Produkt nakładamy na wilgotną skórę, masujemy po czym po 5 minutach zmywamy.
Skład:
AQUA ,ALUMINA , VITIS VINIFERA SEED OIL , CETYL ALCOHOL ,RICINUS COMMUNIS SEED OIL ,GLYCERIN ,SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL ,CETEARYL ALCOHOL , GLYCERYL STEARATE ,CALOPHYLLUM INOPHYLLUM SEED OIL ,STEARIC ACID , SODIUM LAUROYL GLUTAMATE ,BENZYL ALCOHOL ,URTICA DIOICA EXTRACT ,ALOE BARBADENSIS LEAF EXTRACT ,PARFUM ,DEHYDROACETIC ACID ,CI47005 ,CI42090 ,CI73015.
Po użyciu skóra staje się miękka, martwy naskórek zostaje złuszczony, mamy ładnie oczyszczoną twarz, przygotowaną do dalszej pielęgnacji. Używam kosmetyku wieczorem czasem rano, lubię go bardzo. Nie podrażnia mojej cery, nic nie piecze, nie swędzi. Przyjemny produkt.
Jego cena to aktualnie 22,99 , może wydaję się nie wielki jednak jak już wspomniałam jest wydajny.
Kupimy go TUTAJ KLIK
By ciało nie pozostało niedopieszczone ;) Czas na rozkosz dla zmysłów czyli
piankę peelingującą - uwielbiam jej zapach, to już chyba uzależnienie.
Niby słodki ale lekko kwaskowaty, odświeżający, a zarazem pełen cukierkowości- można odlecieć.
Są takie zapachy, które wywołują u mnie euforię, ten to nawet ekstazę :D Szał ciał.
Kosmetyk mamy zamknięty w zakręcanym słoiczku, pojemności 150 ml. Odkręcamy, wybieramy, jest wygoda i mamy pewność bez kombinowania że zużyjemy wszystko, nic się nie zmarnuje.
Pianko-peeling ma piękny różowy kolor, ma fajna lekką konsystencję pianki, która po nałożeniu na skórę zmienia się w piankę.
Jest wydajna, nie wielka ilość wystarczy na nasze ciało, jednak mi zawsze mało :D
Kosmetyk ten dobrze myje, zmywa się oraz odświeża.
Skóra po użyciu cudownie pachnie i jest miękka.
Sam peeling jest bardzo delikatny dla skóry, bez obaw można go używać nawet codziennie.
Jak widać u mnie nie wiele go pozostało.
SKŁAD:
SUCROSE, GLYCERIN, AQUA, SODIUM COCOYL ISETHIONATE, COCO-GLUCOSIDE, SORBITOL, DISODIUM LAURYL SULFOSUCCINATE, PARFUM, SODIUM CHLORIDE, BENZYL ALCOHOL, DEHYDROACETIC ACID, D-LIMONENE, CITRAL, LINALOOL, CITRONELLOL, GERANIOL, HYDROXYCITRONELLAL, CINNAMYL ALCOHOL, BENZYL SALICYLATE, COUMARIN, BENZYL BENZOATE, AMYL CINNAMAL, ALPHA ISOMETHYL IONONE, HEXYL CINNAMAL, ISOEUGENOL, CI 75470.
Co tu dużo mówić, uwielbiam ten kosmetyk, a dobijam dna- oszczędzam jak tylko się da. W zapasach mam jeszcze kokosowy peeling :P
Cena tego cudeńka to aktualnie 24,99.
Zaglądajcie często na Kontigo.pl bo tam co rusz świetne akcje promocyjne, ja dwoje kosmetyki BIOLOVE kupiłam na -49% ;)
Oba te jak i reszta kosmetyków bardzo przypadła mi do gustu, chętnie kupiłabym wszystko :D Ale wiadomo, co za dużo to niezdrowo.
Coś sporo u mnie ostatnio tej natury, lubię, wiecie mieszkam na wsi więc przyrodę mam na wyciągnięcie ręki, uwielbiam zioła... sporo wiedzy na ich temat mam od babci, która UWAGA ma 85 lat i raz na 30 była u lekarza... po zeszłych świętach bo najada się za dużo maku :P
Leczy się sama, przy okazji mnie, a ja swoją rodzinę, zwłaszcza latorośle...ale to temat na inny dzień.
Dziś już żegnam się z Wami i życzę miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".