Bourjous, Healthy Mix, BB Cream, 02 Medium, Czy Się Polubiliśmy?

Witajcie, 

weekend minął mi bardzo aktywnie i rodzinnie, już na blog brakło czasu i miejsca, ale dla takich chwil warto zamknąć komputer i cieszyć się chwilą. 

Dziś mam dla Was recenzję kremu bb Bourjois, który kupiłam z czystej ciekawości, a czy się polubiliśmy?

Zapraszam do lektury

Kusił mnie od dawna, co byłam w Rossmannie by sprawdzić odcień nie było testerów, w ciemno bałam się kupić, bo na choinkę mi kosmetyk który nie będzie pasował. 

W końcu udało się, mogłam sprawdzić, który z trzech odcieni najbardziej mi odpowiada. Do wyboru mamy 3 warianty, mój to środkowy -02 Medium. 

Bourjois Healthy Mix 

jest to lekki kirem bb z kompleksem witamin. niweluje oznaki zmęczenia i zapewnia 24 godzinne nawilżenie skóry.

Mało kupuję drogeryjnych podkładów czy kremów bb, uwielbiam azjatyckie, jednak te wszystkie skończyłam, nie mogłam zdecydować się na nic nowego, kupiłam te. Z dostępnością nie ma problemu, jest w większości drogerii, oczywiście z różnymi cenami, w necie znalazłam już za 29,99 ... przepłaciłam haha Chociaż doliczyć przesyłkę, to wyszło by około 40- tyle dałam za niego w Rossmannie.

Krem bb zamknięty jest w plastikowej odkręcanej tubie, trzeba uważać by po otwarciu za wile nie wyleciało. Konsystencja jest dość lejąca. 

Pojemność opakowania to 30 ml, używam go ok 2 miesięcy dość systematycznie, jeszcze się nie skończył, jest wydajny, nie nakładam go dużych ilości. 

BB ik średnio kryje, jeśli chcemy spotęgować efekt można dokładać warstwy, jednak trzeba się liczyć z tym, że będzie się świecił. Nie lubię tego efektu, więc  na końcu oczywiście go przypudrowuję.  Max nakładam dwie cienkie warstwy, tyle w zupełności mi wystarcza, nie mam problemów z wypryskami, czy innymi niespodziankami.  

Kremik ładnie stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski, jest trwały.

Cały dzień mogę cieszyć się nienagannym wyglądem. Krem nie ciemnieje, nie spływa, nawet teraz w letnim upalnym klimacie. 

Skóra jest nawilżona, lekko rozświetlona, mi w zupełności taki efekt wystarcza. 

Ostatnie zdjęcia na który jest moja twarz pokryta jest właśnie nim. 

Skład:

AQUA/WATER/EAU, CYCLOPENTASILOXANE, ISONONYL ISONONANOATE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, CETYL PEG/PPG-10/1 DIMETHICONE, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, MAGNESIUM SULFATE, ASCORBYL GLUCOSIDE, BHT, BIS-PEG/PPG-14/14 DIMETHICONE, BORON NITRIDE, DIMETHICONE, BORON NITRIDE, DIMETHICONE CROSSPOLYMER, DISODIUM EDTA, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, LAURETH-7, LECITHIN, MICA, PANTHENOL, PANTOLACTONE, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, POLYMETHYL METHACRYLATE, PROPYLENE CARBONATE, RETINYL PALMITATE, SILICA, SILICA DIMETHYL SILYLATE, SODIUM POTASSIUM ALUMINUM SILICATE, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, TIN OXIDE, TOCOPHEROL, TOCOPHERYL ACETATE, TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE, VINYL DIMETHICONE/METHICONE SILSESQUIOXANE CROSSPOLYMER, XANTHAN GUM, CHLORPHENESIN, PHENOXYETHANOL, PARFUM/FRAGRANCE, TITANIUM DIOXIDE (CL77891), IRON OXIDES (CL77491, CL77492, CL77499).

Nie sądziłam, że Bourjois aż tak przypadnie mi do gustu, jestem mile zaskoczona.

Znacie ten bb?
Czy polecacie inne?