BIOLOVE, Żele Pod Prysznic - Moje Trzy Ulubione Zapachy

Cześć wszystkim,

jakie plany na dzisiejszy dzień? Sobota, u mnie dzień mopa :D

Jak już jesteśmy przy czyszczeniu, post o myjakach do ciała,

zapraszam 

Asortyment Biolovych kosmetyków jest bardzo duży i chciałabym najlepiej wszystko :D 

Peelingi znam,bardzo polubiłam, polubiłam też żele pod prysznic, są takie inne niż te wszystkie znane drogeryjne. Maja też ciekawe warianty zapachowe na zdjęciu mamy Brownie z pomarańczą, Karambola i Cactus... lubiłam tez Borówkę i Smoczy  Owoc. Miałam ich kilka więcej jednak rozdałam :D 

Lubie wszystko co inne :P Te warianty są dość nietypowe, wiec musiałam je mieć. dwa z nich są z edycji limitowanej. 

Brownie nastraja świątecznie, ciasteczkowy zapach. który czasem jest niebezpieczny... Idziesz się kąpać i masz atak głodu :D Mimo ten mały minus, bardzo go lubię. 

Skład:

AQUA ,COCAMIDOPROPYL BETAINE ,LAURYL GLUCOSIDE ,GLYCERIN ,PANTHENOL ,COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, BENZYL ALCOHOL, CITRIC ACID, CITRUS AURANTIUM DULCIS PEEL OIL, PARFUM, DEHYDROACETIC ACID ,LIMONENE ,LINALOOL ,CITRAL, CITRONELLOL

Kaktus i Carambola są bardzo egzotycznymi wariantami, pachną oryginalnie i świeżo.

Skład Carambola;

AQUA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM LAUROYL SARCOSINATE, GLYCERIN, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, PANTHENOL, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, CITRIC ACID, DEHYDROACETIC ACID.

Skład Cactus:

AQUA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM LAUROYL SARCOSINATE, GLYCERIN, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, PANTHENOL, PARFUM, BENZYL ALCOHOL, CITRIC ACID, DEHYDROACETIC ACID.

Opakowania są to smukłe, plastikowe butelki, otwierane na "klik" dodatkowo zabezpieczone by ten co nie kupuje ich nie otwierał, jak dla mnie wszystkie kosmetyki takie zabezpieczenia powinny mieć. Nie było by zmacanych kosmetyków. 

Najważniejszą cechą tych specyfików, a nawet całej serii jest to, że nie zawierają SLS, a znaleźć takie na sklepowych półkach graniczy z cudem. Mi osobiście nie przeszkadzają "ulepszacze" jednak mojemu synkowi już tak. Żele te świetnie spełniają swoją rolę dla osób z AZS, myją, nie wysuszają dodatkowo suchej skóry, nie powodują swędzenia. Kąpiel bez płaczu i drapania ;)

Konsystencja tych kosmetyków jest inna niż typowego żelu, bardziej przypomina olejek chociaż zmywa się łatwo, nie pieni zbyt mocno, skóra po delikatnie pachnie, jest nawilżona i miękka, nie ma konieczności nakładania dodatkowego nawilżacza, balsamu. to mi odpowiada, bo jakoś specjalnie lubię się balsamować :D

Szkoda, że dostępne są tylko w sieci Kontigo. Na szczęście mamy internet i można zamówić prosto do domu ;) 

Co do cen, różnie, można trafić na fajne promocje i zdobyć te kosmetyki za grosze. Aktualnie te warianty po 14,99 inne po 9,90. 

Znacie, lubicie?