Nivea, Olejek w Balsamie, Kwiat Pomarańczy I Olejek Awokado
Hej,hej
jak humory wieczorem?
Dzisiejszy dzień upłynął mi bardzo szybko, aż nie wiem kiedy. Wieczorową porą czas na pielęgnacje i codzienne rytuały, więc Olejek w balsamie Nivea wpasowuję się idealnie.
Zapraszam do lektury.
Jak już wiadomo marka lubi nas rozpieszczać, jedna paczka za chwilę kolejna... dziś dostałam info, że kolejne są szykowane <3
Kto nie zna kosmetyków Nivea? Są takie osoby? Chyba nie. Osobiście marka znana jest mi od dziecka, pamiętam te wielkie pudła kremu które przywożono z zachodu :P
Teraz na szczęście i u nas asortymentu nie brakuje.
Olejek w balsamie w wersji wiśniowej znam doskonale, pisałam o nim tutaj klik
Jest to jeden z moich ulubionych balsamów.
Można by powiedzieć, że wersja zapachowa bardziej na Święta, przynajmniej mnie tak się ona kojarzy. Nic bardziej mylnego, sama nuta pomarańczy jest bardzo delikatna.
Zapach balsamu to delikatna lekko słodkawa woń, którą polubiłam od pierwszego użycia, po chwili zmienia się w bardziej owocowy.
Co lubię w tych kosmetykach ?
Szybkość z jaką wchłania się w skórę, latem to szalenie ważne, nie ma tłustości, nic się nie lepi.
Mamy dużą plastikową butelkę, pojemności 200 ml, otwieraną na klik.
Konsystencja tego balsamowego olejku jest jak dla mnie trafiona, jest rzadsza niż tradycyjne balsamy. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy.
Skóra jest wyraźnie nawilżona, gładka i miękka.
Osobiście nie mam problemów z przesuszeniem skory, fajnie się u mnie sprawuję, jestem z niego zadowolona.
Fajna alternatywa dla osób, które nie przepadają za typowymi olejkami.
Skład:
Aqua, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Alcohol Denat., Glyceryl Stearate SE, Isopropyl Palmitate, Dimethicone, Carbomer, Sodium Cetearyl Sulfate, Sodium Hydroxide, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol, Limonene, Linalool, Citronellol, Benzyl Alcohol, Parfum
Chętnie zużyję całą butelkę, bardzo lubię te smarowidła, poprzednika wiśniowego zużyłam aż 2 opakowania, to aż nie możliwe u mnie.
Te kosmetyki używam z czystą przyjemnością, bo zazwyczaj po kilku razach zwyczajnie mi się nudzą.
Miłego wieczoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".