×

Lookfantasticbox, The Dark Wonder, Listopad 2018

Witajcie, 
znów weekend mnie rozleniwił, a ten był dość długi, za chwilę kolejny...szaleństwo.
Dziś zapraszam Was na openbox listopadowej edycji pudelka Lookfantastic.
Jak co miesiąc dojechało, tym razem wyjątkowo szybko albo ja nie zwróciłam uwagi, że to już 6ty!
Czuć już troszkę klimat nadchodzącego grudnia, mamy śliczne pudełko burgundowo-granatowe z dodatkiem złota. Uwielbiam te ich pudełka, są śliczne, eleganckie i nadają się na prezenty;)

Co tym razem znalazłam w pudełku?
Standardowo 6 kosmetyków: mamy pielęgnacje oraz kosmetyki kolorowe, w tym miesiącu aż dwa i coś do kąpieli. 

Bubble T, kula do kąpieli, a jak ona pachnie! normalnie ambrozja dla zmysłów - dla mnie bomba! :D 
 Każdy produkt jest wolny od parabenów, SLS i SLES, które pomagają odprężyć się Twojej skórze i pozostawią ją zdrową i chronioną. Stworzona z naturalnych składników włączając w to jagody, masło Shea i cytrynę, każdy z nich jest również połączony z unikatową mieszanką herbat, które zawierają wiele antyoksydantów.
Cena takiej kuli to około 25 złotych

Odrobina pielęgnacji czyli miniatury na twarz,a jest:
Elemis, Peeling enzymatyczny z wyciągiem z papai i ananasa, ma za zadanie złuszczyć martwy naskórek oraz rozjaśnić naszą cerę. Idealny dla wrażliwej i dojrzałej cery. 
Cena za opakowanie 50 ml to około 150 złotych, tutaj mamy opakowanie pojemności 15 ml
REN, tak myślę czy już miałam okazję poznać markę i jakoś sobie nie przypominam, czy było czy tez nie. Tak czy siak, jest to krem na dzień, nawilża i chroni nasza skórę, całkiem  ładnie pachnie, tak świeżo, szybko się  wchłania. Cena za 50 ml to 165 złotych, w boxie 15 ml. 

Coś dla poprawy wyglądu na już ;) Matowa pomadka, eyeliner i cień:

Laura Gellar,  pojedynczy kremowy nie cień, a tak myślałam :D Jest to rozświetlacz, trochę szalony kolor bo złoty... chyba będe stosowac go jako cienia. Drogi, mały kosmetyk, cena 108 złotych.

Mellow, eyeliner w pisaku, takie lubię i chętnie używam, było coś podobnego dwa albo więcej pudełek wstecz, właśnie skończyłam opakowanie ;) 
Czarny jak noc, precyzyjny rysik, będzie malowane :P 
Contour Cosmetics, matowa, nudziakowa pomadka, która o dziwo już mi się podoba. Eleganckie opakowanie, już mogę powiedzieć, że jest trwała, wytrzymała nawet obiad ;) Szybko zastyga do pełnego, głębokiego matu. Znalazłam zestaw na stronie z konturówką za ponad 100 złotych. 

Oczywiście nie mogło zabraknąć mini magazynu oraz gazety elle, która gdzieś się zapodziała ;)
A jaka podpowiedz na kolejny miesiąc? 
Serum pod oczy ;)

Podsumowując, jestem zadowolona z całej zawartości, wszystko z chęcią zużyję. Najbardziej cieszy mnie pomadka i pisak, a ciekawi kula do kąpieli ;)

Jak Wam podoba się listopadowe pudełko? 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger