Tanie Kosmetyki Z Aliexpress - Hit Czy Kit? O.TWO.O MAKEUP
Cześć,
kolejny tydzień przed nami, przejrzałam wszystkie kartony, torby i mam sporo rzeczy do pokazania, dziś na szybko - świętowaliśmy Dzień Babci, a w poście tanie kosmetyki z Alie. Czy to możliwe? Zapraszam do lektury
Powiecie że oszalałam, tyle wszędzie kosmetyków, a zamówiła z Chin, nie wiadomo co i po co. Chociaż nasz rynek przesiąknięty jest chińszczyzną w każdej dziedzinie, nawet wiodące marki tam produkują, zakupy nadal wzbudzają emocje. Bo szajs, bo nie wiadomo co... Jeszcze całkiem nie dawno zamawiałam tylko jakieś gadżety, ciuchy dla Alicji czy dla siebie. Ostatnio miło zaskoczyły mnie buty czy inne dodatki, to pokusiłam się na kosmetyki właśnie. W czasie wielkiej wyprzedaży 11.11 znalazłam Luky Bag, za około 4$ , sprzedawca miał kupony, to całość wyszła jakieś grosze. Przejrzałam sklep i stwierdziłam że ciekawe i ładne rzeczy, to zaryzykuję. Wzięłam dwa pakiety, bo było jeszcze taniej, w sumie 4 kosmetyki niespodzianki.
Na zdjęciu 3, bo miałam zdublowaną pomadkę, oczywiście ma już nowego właściciela.
Trochę się ich bałam, bo nigdy nie wiadomo co może przyjść... Miło mnie zaskoczyły, a to kilka plusów:
1 - Ładnie pachną
2 - Na opakowaniach znajdują się składy
3 - Piszę, że nie są testowane na zwierzętach!
4 - Kosztują grosze, mam ochotę na więcej.
5 - Mają ładne opakowania
Po pierwszych testach mogę powiedzieć, że nic mnie nie uczuliło, nie podrażniło,a ich jakość jest bardzo dobra. Cienie mają świetny pigment, pomadka długo utrzymuję się na ustach, a podkład jest lekki i ładnie rozświetla i rozbiela twarz. Weszła mi faza na rozjaśnianie ... a kiedyś byłam stałym bywalcem solarium i się opalałam. Już zeszłe lato było tego zaczątkiem - bez opalania, w cieniu i z filtrem ;) Będę wiecznie młoda haha
Zaciekawiło mnie kilka innych produków, chociaż by taki puder KLIK
Czy rozświetlacz w kształcie serca ( łudząco podobny do TooFaced ;) ) KLIK
Jak widać można trafić na coś fajnego i wniskiej cenie, a to że z Chin nie zawsze znaczy bubel.
Kto z Was by zaryzykował i kupił coś w ciemno z kosmetyków z Alie?
Miłego wieczoru :)
Trochę się ich bałam, bo nigdy nie wiadomo co może przyjść... Miło mnie zaskoczyły, a to kilka plusów:
1 - Ładnie pachną
2 - Na opakowaniach znajdują się składy
3 - Piszę, że nie są testowane na zwierzętach!
4 - Kosztują grosze, mam ochotę na więcej.
5 - Mają ładne opakowania
Po pierwszych testach mogę powiedzieć, że nic mnie nie uczuliło, nie podrażniło,a ich jakość jest bardzo dobra. Cienie mają świetny pigment, pomadka długo utrzymuję się na ustach, a podkład jest lekki i ładnie rozświetla i rozbiela twarz. Weszła mi faza na rozjaśnianie ... a kiedyś byłam stałym bywalcem solarium i się opalałam. Już zeszłe lato było tego zaczątkiem - bez opalania, w cieniu i z filtrem ;) Będę wiecznie młoda haha
Chociaż w palecie te kolory do mnie nie przemawiały, na ręce prezentują się super!
Tutaj roztarty kolor pomadki, lekki i ładny odcień.Zaciekawiło mnie kilka innych produków, chociaż by taki puder KLIK
Czy rozświetlacz w kształcie serca ( łudząco podobny do TooFaced ;) ) KLIK
Jak widać można trafić na coś fajnego i wniskiej cenie, a to że z Chin nie zawsze znaczy bubel.
Kto z Was by zaryzykował i kupił coś w ciemno z kosmetyków z Alie?
Miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".