Moods Snail&Aloe 98% Krem do Twarzy, Nawilżenie, Wygładzenie
Hejooo
to znowu ja, pozostając w temacie azjatyckiej pilegnacji, przyszedł mi na myśl krem Moods. Znacie? Jeśli nie, zapraszam do lektury.
Osobiście jestem posiadaczka aż dwóch słoiczków tego specyfiku. Znaleźć można je było w pudełku I LOVE BOX . Jeden ze słoiczków aktualnie denkuję, i jestem zadowolona!
Po pierwsze poboba mi się zapach, jest taki świeży, czuc wyraźnie ogórka, rewelacja!
Konsystencją przypomina żel, świetnie się rozsmarowuję, a jeszcze lepiej wchłania. Chwila moment i po kremi nie ma śladu. Skóra jest wygladzona i bardzo miła w dotyku.
Produkt to słoiczek pojemności 50 g, jest wydajny i starczy na jakiś czas, bo wiele nakladać go nie trzeba. Jest to krem na noc i tak tez go stosuję. Zastrzyk nawilżenia gwarantowany.
Moods Snail & Aloe krem do twarzy
Skład:
WATER, ALOE BARBADENSIS EXTRACT, SNAIL SECRETION FILTRATE, GLYCERIN, ARBUTIN, CETEARYL ALCOHOL, CETEARETH-20, GLYCERYL POLYMETHACRYLATE, PEG-100 STEARATE, GLYCERYL STEARATE, CARBOMER, TRIETHANOLAMINE, BUTYLENE GLYCOL, POLY GLUTAMIC ACID, CAPRYLIC ACID, HYDROLYZED COLLAGEN, VITAMIN E, VITAMIN C, PHENOXYETHANOL, FRAGRANCE.
"Krem z 98% wyciągu z aloesu i ekstraktu z ślimaka. Nowa formuła jaką jest krem - żelowy błyskawicznie się wchłania. Krem jest odpowiedni dla wszystkich rodzajów cery, szczególnie cery tłustej. Łatwo i szybko przeniknie w głąb skóry, dzięki czemu poczujesz się świeżo, a skórą zostanie optymalnie nawilżona. Krem ten intensywnie nawilża, wygładza i regeneruje skórę. A dzięki zawartości arbutyny będzie redukował przebarwienia. "
Składniki aktywne:
ALOE BARBADENSIS EXTRACT, SNAIL SECRETION FILTRATE, ARBUTIN, HYDROLYZED COLLAGEN, VITAMIN E, VITAMIN C
EKSTRAKT Z ALOESU: aloes doskonale się wchłaniają, dzięki czemu potrafią dotrzeć do głębokich warstw skóry, dostarczając swych cennych składników. Obecność lupeolu wpływa na szybszą regenerację naskórka, a duża zawartość wielocukrów wpływa na zmniejszenie zaczerwienienia skóry, przynosząc ulgę i ukojenie podrażnionej skórze. Zwiększa syntezę kolagenu i elastyny odpowiedzialnych za jędrność i elastyczność skóry oraz podwyższa odporność na rozciąganie. Spowalnia procesy starzenia. Mukopolisacharydy i ligniny zawarte w soku z aloesu nadają mu właściwości nawilżające, ułatwiające wiązanie wody w skórze, zapobiegając jej przesuszaniu. Obecność enzymów proteolitycznych usuwa martwe komórki naskórka oraz przyspiesza tworzenie się fibroblastów, co ma duże znaczenie dla regeneracji skóry suchej.
SNAIL SECRETION FILTARTE: zawiera biologiczno - aktywne składniki: KOLAGEN wygładza i nawilża, działa na włókna kolagenowe zapobiegając tworzeniu się nowych zmarszczek; ELASTYNA zapewnia odpowiednie napięcie skóry; KWAS GLIKOLOWY oczyszcza powierzchnię skóry ze zrogowaciałego naskórka, uwalnia ją z martwych komórek, których zaleganie powoduje tworzenie się zaskórników; PROTEAZY przyczyniają się do oczyszczenia skóry z zalegających martwych już komórek skóry; ALANTOINA posiada właściwości kojące i regenerujące.
ARBUTYNA: Arbutyna hamuje wytwarzanie melaniny (hamuje działanie enzymu odpowiedzialnego za powstawianie melaniny; Biol. Pharm. Bull. 27, 510, 2004), a więc koryguje zmiany pigmentacyjne i to różnego pochodzenia. Posiada także właściwości odkażające, przeciwzapalne, przeciwutleniające.
HYDROLIZOWANY KOLAGEN: Hydrolizowany kolagen charakteryzuje się silnym działaniem nawilżającym i regenerującym. Przywraca tkankom sprężystość i spoistość. Jest przy tym bardzo dobrze tolerowany, nie wywołuje reakcji alergicznych. Stosując systematycznie możemy liczyć na redukcję zmarszczek, rozstępów, przebarwień, a nawet wygładzenie blizn. Skóra stanie się bardziej miękka i elastyczna.
Cena za słoiczek to 40 złotych.
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tego kremu, jak się okazuje połączenia aloesu ze śluzem ślimaka jest idealne! Zazwyczaj przerabiałam wszytko osobno, a tutaj mieszanka na medal. nic nie podrażnia, nie wysusza, nawet nie zapycha, bo czasem kosmetyki ze śluzem ślimaka to robią. Jeden z fajniejszych kosmetyków z ostatnich dni.
Jeśli jesteście ciekawi i wypróbować na sobie, kuknijcie do Greenasia
Może podzielicie moje zdanie.
Przy okazji zapraszam na mój instagram: terii_dragonfly
Na dziś to już wszystko, miłego wieczoru, do jutra :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)
Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.
Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".