Lane Perfumy Ambra, A Ty czym dziś pachniesz?

 Hejoo, 

uwielbiam perfumy od zawsze, moja kolekcja rozrasta się coraz bardziej, mam swoich ulubieńców, najchętniej sięgam po oryginalne flakony, jednak sa też wyjatki.

Ostatnio zaryzykowałam i poznałam coś fajnego, zapraszam do wspisu.

Całkiem przypadkiem natrafiłam na stronę z tymi właśnie produktami, co to wogóle za strona i w czym się specjalizuję? Już podaję:

DLACZEGO LANE PERFUMY?

"Znajdziesz u nas wiele markowych w 100% oryginalnych perfum, w pięknych flakonach. Jednak, jako AMBRA specjalizujemy się w lanych francuskich perfumach, co oznacza, że nasze zapachy nalewamy do butelek o trzech różnych pojemnościach i ujednoliconych cenach. Perfumy lane są porównywalnie piękne i trwałe jak zapachy popularnych marek. Ponad 200 tys. zadowolonych klientów potwierdza jakość naszych zapachów regularnie do nas powracając.

Kupując francuskie lane perfumy płacisz za zapach, który Cię oczaruje, a nie finezyjne opakowanie, czy wygrawerowane logo. U nas stać Cię na różnorodność – dobór perfum do okazji, czy nastroju. Sprawdź nasze nalewane perfumy na własnej skórze."

Ceny są bardzo kuszące, a zapachy serio trwałe, do wyboru aż trzy pojemności: 35, 60 oraz 108 ml  W moim posiadaniu są trzy flakoniki z numerami: 210, 416 oraz 420. Tak wiec numery nic Wam nie powiedzą :D Zaraz przybliże ich charakterystykę. 

Flakony proste i eleganckie bez zbędnych grafik, tak samo kartoniki, w których były schowane. Atomizery super działają, rozspylają bardzo dobrze, jeden "psik" wystarcza. 

Dość spraw technicznych wróćmy do samych aroamtów. 

Pod tajemniczym numerem 210 kryję się  lekki, kwiatowy zapach idealny na lato. Jego nuty zapachowe to:

Nuta głowy: cytryna amalfi i mięta

Nuta serca: jaśmin, różowy pieprz i piwonia

Nuta bazowa: francuskie labdanum, cedr virginia i brązowy cukier

Jeśli to Wam nic nie mówi to zapach ten jest niemal identyczny do kultowego Acqua Di Gioia - Giorgio Armani. Idealnie wpisywał się w letnie dni, mój ulubieniec z całej trójki. Taki bezpieczny zapach, każdemu powinien się spodobać. 

416 ten najmniej lubiany. Niedawna kampania LANCOME IDOLE i obok mnie nie przeszła obojetnie, chciałam poznać, może kupię flakon w perfumerii, bo ładny. Jednak nie, kompletnie nie mój zapach. Czy zbliżony czy tez nie. Męczy mnie niemiłosiernie. 

Nuty zapachowe to:

Nuta głowy: bergamotka i gruszka

Nuta serca: róża turecka, róża majowa i indyjski jaśmin

Nuta bazowa: białe piżmo i wanilia

Chociaż jest kochane piżmo, sorry...

Trzeci 420 lubie czy też nie? Jak myślicie? 

Pokochałam <3 Chce więcej... Chociaż początkowo nie do końca mi pasował, przyszła jesień i jest super. Można powiedzieć, że ten zapach roskochał mnie w sobie. Orientalno- korzenny świat. 

Nuta głowy: mandarynka, lawenda, czarna porzeczka i petitgrain

Nuta serca: jaśmin, lawenda i kwiat pomarańczy

Nuta bazowa: madagaskarska wanilia, cedr, ambra i piżmo

Tautaj jest jaśmin, którego nie lubię w perfumach jednak w tym połączeniu tak świetnie się komponuję że ani troche mi nie przeskadza, jest moc. Jeśłi nie wiecie do czego to przyrównać, to już mówię... Yves Saint Laurent LIBRE. Jak tylko odwiedzę perfumerię porównam z tym sklepowym ;) 

Wszystko to i jeszcze więcej na:

https://laneperfumy.pl/

Jestem bardzo zadwolona z tej przesyłki, mogłam poznac nowe zapachy, sprawdzić na dłużej czy mi się podobają. Gdy kupuje coś nowego, lubię dłużej ponosić zapach, poznać go, sprawdzić czy nie roboli mnie głowa. Stroniłam od tego typu produktów ale jak widac tańsz nie znaczy gorsze, nie tutaj. 

Miliście okazje poznac już ten sklep? Jeśłi nie wpadnijcie, dużo promocji ;)