×

Złoto monoatomiczne Ormus czyli złoto umysłu

 Witajcie, 

czas wrócić do pisania, zmiany na stronie duże i małe. Zmiany są potrzebne każdemu. Porzuciłam blogowanie na dość długo, na tyle dość, że czas wrócić, bo lubiłam to. Na dobry początek o pewnym eliksirze, zapraszam do lektury. 

ormus


Gdzieś, kiedyś obiło mi się o uszy o tego typu specyfiku. Nie przywiązując większej wagi, poszło w niepamięć, aż nie dostałam propozycji przetestowania na własnej skórze. Ja, lubiąca eksperymenty, nie tylko na swoich włosach, zgodziłam się. Przesyłka dojechała do mnie w ekspresowym tempie, w tym samym dniu postanowiłam zacząć działać. 

Specyfik mamy w szklanej butelce, z wygodną dozowanie pipetą. Jedna dawka to ok. 10 kropel, nasze dozowanie to 7 - 10 kropli. Do wyboru mamy butelki 10 ml oraz 30 ml. 

Złoto jest bezsmakowe i bezwonne. Można je stosować na wiele sposobów, zewnętrznie jak i wewnętrznie. 

No dobra ale co to jest to złoto monoatomiczne zwane także manną czy eliksirem życia?

Złoto jest centralnym elementem w kręgu metali jednoatomowych. Wspiera wzmocnienie świadomości duszy u ludzi i promowanie wyższych potencjałów i zdolności w ogóle.
Jest to, że tak powiem, wszechstronny środek, który może ożywić wszystkie obszary (pierwotny: energetyczny, emocjonalny, mentalny i duchowy, wtórny: fizyczny),
pracuje nad istniejącymi blokadami, rozpuszcza ograniczenia, przynosi więcej świadomości, wzmacnia wewnętrzne centrum, promuje świadomość miłości, wzmacnia siłę
manifestacji myśli, rozszerza percepcję, eksploduje materializm i wąskie światopoglądy, wspiera samopoznanie, aktywuje szósty i siódmy zmysł, optymalizuje szyszynkę i wiele więcej.
Silna aktywacja potencjałów mózgu, serca i DNA, czakr i systemu meridianów itd.
Manna

Ze względu na alchemiczną produkcję w połączeniu z elementem ognia i dodatkową aktywacją zimną plazmą, ma bardzo wysokie nasycenie i niezwykle silną dynamikę działania.
Uwaga: To nie jest słaby Ormus, który jest tylko naturalnym destylatem (np. z soli z Morza Martwego) i jest zwykle oferowany jako Złoto Monoatomiczne,
ale prawdziwy eliksir alchemiczny, który jest produkowany z czystego złota.

Zawartość: Woda energetyzowana z silnym monoatomicznym złotem (1.200 ppm) w wodzie mikroklastrowej.

 

ormus

Więcej możecie poczytać, na stronie :

Jak to wygląda u mnie? Mówi się, że złoto monoatomiczne Ormus ma wiele efektów leczniczych, ale często pojawiają się one dopiero po długotrwałym stosowaniu, więc nie można tego (jeszcze) ocenić. Po jakimś czasie od stosowania, a stosuję ormus chyba trzy tygodnie, znacznie poprawił się mój komfort snu, wstaję wyspana. Czuję się bardziej spokojna, mniej rozdrażniona. Oczywiście jakiś czas temu wzięłam się ze siebie, staram się myśleć pozytywnie, nie zadręczać troskami. Opuściły mnie koszmary, moja intuicja jest jeszcze silniejsza. O tym może Wam kiedyś napiszę post, jak to ze mną jest ;P

 Jesteś tym, o czym myślisz.
 Czuję, się tak inaczej, ale w pozytywnym znaczeniu. 

 

Jeśli Was zaciekawił temat, serdecznie zapraszam, 

A może już macie jakieś doświadczenia z tym złotem? 
Koniecznie dajcie znać :) 

To pierwsze koty za płoty, trochę wyszłam z wprawy pisania postów, małymi krokami do przodu. 


Miłego wieczoru. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny, za każdy komentarz, który powoduję uśmiech na mojej twarzy :)


Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

Blog nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies tak zwanych "ciasteczkach".

Oświadczam , że wszystkie zdjęcia, recenzje i prace wykorzystane na tym blogu są mojego autorstwa i są moją prywatną własnością. Kopiowanie , przetwarzanie i rozpowszechnianie tych materiałów bez mojej zgody jest zabronione i stanowi naruszenie praw autorskich .

Copyright © 2016 teriiworld , Blogger